Trwają rozmowy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa z Gazpromem w sprawie obniżenia cen kupowanego przez nas gazu. Wystąpiliśmy o to w listopadzie ubiegłego roku. Prezes spółki Mariusz Zawisza podkreślił, że negocjacje zakończą się wtedy, gdy PGNiG osiągnie swoje cele biznesowe, renegocjacyjne, czyli "poprawimy sobie sobie sytuację względem warunków bieżących". Dodał, że celem negocjacji jest dojście do takich rozwiązań, które satysfakcjonują obie strony.
Kontrakt jest tak skonstruowany, że w oknie renegocjacyjnym jest okres 6 miesięcy, czyli czas na bilateralne rozmowy. "Po nim zyskuje się tak zwaną zdolność arbitrażową. My ją już uzyskaliśmy, nie oznacza to jednak od razu mamy obowiązek składania wniosku do sądu arbitrażowego" - wyjaśnił prezes PGNiG. W ramach kontraktu jamalskiego do 2022 roku mamy sprowadzać rocznie 10 miliardów 200 milionów metrów sześciennych gazu rocznie.
ZOBACZ TAKŻE: Komisja Europejska stawia zarzuty Gazpromowi>>>