Rolnicy obawiają się rosyjskiej polityki wobec polskiej żywności. Według nich, Federacja Rosyjska, która blokuje import polskiej wieprzowiny, może wkrótce rozszerzyć swoje działania na inne sektory rolno-spożywcze. Wczoraj Rosja zapowiedziała rozszerzenie od poniedziałku embarga na naszą wieprzowinę. Teraz będzie ono obejmować także przetwory zawierające ten rodzaj mięsa.
Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz podkreśla, że polscy rolnicy obawiają się kolejnych ograniczeń w eksporcie żywności do Federacji Rosyjskiej. Rozmówca IAR dodaje, że surowe rosyjskie przepisy sanitarne mają charakter polityczny. Wiktor Szmulewicz podkreśla, że Rosja nie jest jedynym rynkiem zbytu dla rolników, ale wyniki całego eksportu polskiej żywności mogą okazać się gorsze niż dotychczas. Jego zdaniem, sektor rolno spożywczy już odczuwa pogorszenie kontaktów z Rosją.
Przedstawiciel Izb Rolniczych uważa, że polskiej żywności może pomóc zapowiedziana wczoraj skarga Komisji Europejskiej na Rosję do Światowej Organizacji Handlu. To zdaniem rozmówcy Polskiego Radia pokazuje, że Unia Europejska może działać solidarnie. W opinii Wiktora Szmulewicza, dotychczasowe negocjacje poszczególnych członków wspólnoty umacniały pozycję Rosji, osłabiając Unię Europejską.
Rosjanie kupili w zeszłym roku w Polsce produkty spożywcze o wartości ponad miliarda 200 tysięcy euro. Nasi wschodni sąsiedzi importowali głównie jabłka, sery, mięso wieprzowe, pomidory i inne świeże oraz mrożone owoce. W ubiegłym roku Polska wyeksportowała łącznie towary rolno-spożywcze za prawie 20 miliardów euro. To 11,5 procent więcej niż rok wcześniej. Głównym partnerem handlowym są kraje UE, do których eksportujemy około 78 procent towarów rolno-spożywczych.