"Wśród ważnych wątków jest badanie odpowiedzialności kolejnych ministrów finansów" - usłyszeliśmy w białostockiej prokuraturze apelacyjnej. Najwyższym rangą urzędnikiem, który dotąd usłyszał zarzuty jest Anna C., do niedawna zastępca dyrektora departamentu Służby Celnej. Będzie odpowiadała za „działanie na szkodę interesu publicznego poprzez przekroczenie swoich uprawnień”.
"System , który miał nadzorować niski hazard, był fikcją. Działały całe departamenty w ministerstwie, celnicy mieli mnóstwo pracy, a w rzeczywistości niski hazard był wielkim przekrętem" - mówi „DGP” oficer CBŚ.
Prokurator, który zdecydował się wszcząć śledztwo, odkrył, że najprawdopodobniej wszystkie automaty w kraju pozwalały na hazard o duże stawki. W dwóch ogólnopolskich operacjach polecił policjantom i celnikom zabezpieczyć z każdej działającej na tym rynku firmy odpowiednią liczbę automatów. Okazało się, że mimo plomb i ważnych homologacji są przerobione i pozwalają na wysoki hazard. – Chodziło o różnicę w stawce podatku. Hazard o niskich stawkach był obłożony ryczałtową opłatą, a ten na wysokie sumy ponad 40-proc. – wyjaśnia nasz rozmówca.
Interes, na którym tracił Skarb Państwa, kwitł przez kilka lat. Białostoccy śledczy odkryli, że biegli wystawiali ekspertyzy za łapówki, często nie widząc nawet automatów.
Komentarze (1)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePrzypomnijmy radę tworzą Przewodniczący Jan Krzysztof Bielecki były Prezes włoskiego banku Pekao S.A., członkowie prof. Uniwersytetu Gdańskiego do niedawna członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Filar, Prezes zarządu TFI Skarbiec, a także członek RPP poprzedniej kadencji Bogusław Grabowski, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers Polska prof. Witold Orłowski, była Prezes ZUS Aleksandra Wiktorow ,obecny Prezes Grupy PZU S.A. Andrzej Klesyk, Prezes Zarządu Banku Zachodniego WBK S.A. Mateusz Morawiecki, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska S.A, główna ekonomista Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek oraz socjolog profesor Uniwersytetu Warszawskiego Ireneusz Krzemiński.
Wystarczyło kilka miesięcy, żeby stało się jasne,że to na tym forum będą zapadały strategiczne decyzje, które następnie będzie akceptował rząd bądź tylko sam Premier Tusk. Tak było ze słynnym podatkiem bankowym, który proponował PiS ale pracowało nad nim ministerstwo finansów jako alternatywie dla podwyżki stawek VAT. Szybko się okazało,że Rada jest temu pomysłowi przeciwna i rząd zarzucił te prace, a w Sejmie projekt PiS został odrzucony już w pierwszym czytaniu. Później były wypowiedzi Przewodniczącego Rady Jana Krzysztofa Bieleckiego o prywatyzacji ostatniego banku państwowego PKO BP S.A., choć rząd zarzekał się ,że ten bank pozostanie państwowy.
2. Teraz Rada zajęła się przyszłością Otwartych Funduszy Emerytalnych i ogłosiła, że składka jaką otrzymują z ZUS te fundusze powinna być zmniejszona z 7,3% wynagrodzenia tych którzy są w nich ubezpieczeni do 2-3% pozostała część powinna zostać w ZUS.
Przypominacie sobie Państwo jak zupełnie niedawno z Prezesami OFE spotkał się Premier Donald Tusk. Narada przebiegała w iście putinowskim stylu. Najpierw Premier obsobaczył Prezesów, ze pobierają za wysokie opłaty za zarządzanie środkami przyszłych emerytów, że wydają za duża na akwizycję nowych członków, wreszcie, że wypłacają za niskie emerytury. Później Prezesi pokajali się przed Premierem , sami zaproponowali pewne zmiany w systemie między innymi obniżenie prowizji pobieranie od składek, a także rezygnację z akwizycji, a udobruchany Tusk poinformował zebranych, że te zmiany go satysfakcjonują i wysokość składki przekazywanej do OFE zmieniana nie będzie.
Nie minęło 2 miesiące i okazuje się,że Rada ma inne zdanie. , składkę trzeba zmniejszyć i wszystko wskazuje na to, że rząd pod przewodnictwem Tuska te propozycje potraktuje jako swoje.
3. Dlaczego ta propozycja Rady jest na rękę Tuskowi, choć ewidentnie godzi w interesy tych którzy są ubezpieczeni w OFE. Otóż przyjęcie tego rozwiązania zmniejsza wpłaty budżetu przekazywane do OFE od 14 mld zł przy 3% składce przekazywanej do funduszy do 17 mld zł kiedy do OFE trafi tylko 2% składki. A te miliardy do mniejszy o ponad 1% PKB deficyt finansów publicznych i o podobną wielkość mniejszy dług publiczny w każdym kolejnym roku .
Ponieważ rząd za wszelką cenę nie chce dopuścić od przekroczenia przez dług publiczny poziomu 55% PKB to tego rodzaju pomysł jest mu jak najbardziej na rękę. A że nie jest na rękę emerytom to o to już mniejsza. To pokazuje, że Rada mimo ,że jest tylko ciałem doradczym przy Premierze coraz częściej wypracowuje decyzje, które natychmiast akceptuje Premier i kierowany przez niego rząd.
A media i usłużni ekonomiści już zaczęli wyjaśniać ubezpieczonym w OFE jak korzystna jest to dla nich decyzja, choć emerytury jakie będą otrzymywali z funduszy w przyszłości będą zdecydowanie niższe..