Rosną straty spowodowane działalnością przestępców kryminalnych i aferzystów. W 2009 r. było to ponad 5 mld zł. Najwięcej, ponad 3 miliardy, budżet traci na przestępstwach gospodarczych – wynika z najświeższego raportu o stanie bezpieczeństwa państwa przygotowanego przez MSWiA.
Obszerny, niemal 300-stronnicowy dokument trafił wczoraj do sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji. Analitycy z resortu spraw wewnętrznych oszacowali dokładne straty, jakie państwo i indywidualni Polacy ponieśli w wyniku działań przestępców: 5,191 mld zł, czyli o 190 mln zł więcej niż w poprzednim roku.
Według danych najbardziej kosztowni byli przestępcy działający w województwie śląskim (1,166 mld zł) i w stolicy (743 mln zł). Na drugim biegunie znalazły się województwa podlaskie (58 mln zł) oraz opolskie (75 mln zł). W raporcie znajduje się również potwierdzenie niepokojących informacji „DGP” sprzed miesiąca: służby coraz rzadziej konfiskują przestępcom ich mienie. – Chodzi o sytuacje, gdy łapiemy np. złodzieja samochodów i rozliczamy go z majątku, który nielegalnie zgromadził – tłumaczy oficer Komendy Głównej Policji.
W sumie zabezpieczony w ten sposób majątek wart był 277 mln zł, o niemal 20 proc. mniej wobec poprzedniego roku. Analitycy resortu wskazali, że największe straty związane są z działaniami przestępców gospodarczych – uszczuplili oni Skarb Państwa oraz indywidualne majątki Polaków o niemal 3 mld zł. Ponad 30 proc. tej sumy to przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu, czyli np. nieregulowanie faktur z opóźnioną płatnością lub oszustwa. Potężną wyrwę stanowi problem prania brudnych pieniędzy – tu straty oszacowano na niemal 850 mln zł. Na kolejnych pozycjach jest wyłudzanie VAT (450 mln zł).
Reklama
– Za tymi przestępstwami stoją doskonale zorganizowane grupy korzystające z usług świetnych doradców podatkowych. To kierunek, w którym ewoluuje mafia. Z naszych informacji wynika, że przyciąga ich duży zysk i względnie niewielkie zagrożenie karą – tłumaczy oficer z Komendy Głównej Policji wyspecjalizowany w przestępczości ekonomicznej.
Reklama
Również autorzy raportu alarmują: „Biorąc pod uwagę skalę zagrożenia dla interesów finansowych państwa, najistotniejsze są nieprawidłowości w obrocie paliwami, alkoholem, papierosami oraz złomem”. Dla tego typu przestępców bariery nie stanowią granice państw.
Z danych Centralnego Biura Śledczego wynika, że przestępcy coraz częściej stosują skomplikowane mechanizmy karuzeli vatowskich obejmujących kilka, a nawet kilkanaście państw: towar (np. płyty CD) rzekomo przekracza granice, a w rzeczywistości krążą jedynie faktury służące do naliczenia i odzyskania VAT. Aferzyści rzeczywiście niewiele ryzykują. Z 3 mld zł, które kosztowali nas przestępcy gospodarczy, wymiarowi sprawiedliwości udało się odzyskać jedynie 100 mln zł.
Jeszcze gorzej wygląda sprawa ścigania procederu prania brudnych pieniędzy. Według informacji służb najczęściej związany on jest z potężnymi nielegalnymi fortunami zarabianymi na nielegalnym handlu paliwami i złomem. – Pieniądze są inwestowane w rynek kapitałowy, na którym sztucznie zawyżana jest stopa zysku. Podobnie częstą metodą jest kupno nieruchomości np. za 5 milionów i szybka sprzedaż za 15 milionów. To banalny sposób na wypranie 10 milionów – wyjaśnia oficer Centralnego Biura Śledczego.
Według raportu policja i prokuratura badają sprawy, w których podejrzewa się wypranie w sumie 900 mln zł.