Odpływ kapitału z Rosji przekroczył już w tym roku 21 miliardów USD - pisze w środę "Financial Times", upatrując przyczyny tego zjawiska w mało pomyślnych perspektywach gospodarczych i potencjalnych zawirowaniach przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku."FT" odnotowuje, że Rosja doświadcza odpływu kapitału i słabnięcia waluty w czasie, gdy Brazylia, Indie i Chiny wręcz próbują powstrzymać napływ gotówki.

Reklama

Prezes rosyjskiego banku centralnego Siergiej Ignatiew poinformował we wtorek, że w okresie od stycznia do końca października odpływ kapitału z Rosji osiągnął 21 miliardów USD. Ignatiew obwinił za ten exodus "organizacje niefinansowe", które przenoszą depozyty do zagranicznych banków i kupują nieruchomości za granicą.

Bank inwestycyjny Goldman Sachs ocenia, że odpływ kapitału z Rosji wzrósł z 3 miliardów USD w lipcu i sierpniu do ok. 3 miliardów USD tygodniowo. Odpływ netto kapitału prywatnego z Rosji w zeszłym tygodniu Goldman Sachs oszacował na 3,4 miliarda USD; w pierwszym tygodniu listopada było to 2,7 miliarda.

"FT" wskazuje również, że szybko rosnący rosyjski import powoduje topnienie salda dodatniego na rachunku bieżącym, które w pierwszych 10 miesiącach bieżącego roku wzrosło do 66 miliardów dolarów, m.in. dzięki wysokim cenom ropy naftowej.

Główna ekonomistka Alfa Bank Natalia Orłowa przewiduje, że miesięczna nadwyżka na rachunku bieżącym może spaść z 11 miliardów USD do 1-2 miliardów w czwartym kwartale br. Jej zdaniem, potęguje to jeszcze "awersję do rubla" i przyspiesza odpływ kapitału. Orłowa wskazuje, że w pierwszych trzech kwartałach obecnego roku import wzrósł o 30 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Jej zdaniem przyczyną tego wzrostu jest to, że rząd koncentruje się na stymulowaniu konsumpcji zamiast inwestować w gospodarkę.

Reklama

Wśród ekonomistów zaczyna dominować przekonanie, że w przyszłym roku nadwyżka na rachunku bieżącym Rosji może w ogóle zniknąć - odnotowuje "FT".Ekonomista VTB Capital Aleksiej Mojsiejew wyraził opinię, że "utrzymuje się całe ryzyko, związane z inwestowaniem w Rosji, podczas gdy w warunkach zaledwie 3-procentowego wzrostu gospodarczego zyski z zainwestowanego kapitału są dość niewielkie".