Stworzenie "harmonijnej wspólnoty gospodarczej od Lizbony po Władywostok" zaproponował premier Rosji Władimir Putin w artykule opublikowanym w czwartek na łamach niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung"."W przyszłości w rachubę mogłyby wchodzić ewentualnie strefa wolnego handlu oraz jeszcze bardziej zaawansowane formy integracji gospodarczej. W rzeczywistości powstałby wspólny kontynentalny rynek z potencjałem wartym biliony euro - ocenił Putin.

Reklama

Zastrzegł, że najpierw należy usunąć przeszkody dla wstąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Potem nastąpiłoby ujednolicenie przepisów prawnych i celnych, norm technicznych a także realizacja projektów, które wyeliminowałyby wąskie gardła w europejskiej infrastrukturze transportowej.

Putin proponuje również "wspólną politykę przemysłową, opartą na konglomeracji potencjału technologicznego i surowcowego Rosji i UE", oraz wspólne programy wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw. Jak ocenił, należy rozważyć strategiczne sojusze pomiędzy takimi branżami, jak przemysł stoczniowy, lotniczy, motoryzacyjny, technologie kosmiczne, medycyna i przemysł farmaceutyczny, energetyka jądrowa oraz logistyka. "To powinien być przesycony wysoką technologią przemysł ery postindustrialnej" - pisze Putin.

Rosyjski premier zapewnił, że po zakończeniu budowy dwóch gazociągów: Nord Stream i South Stream, "kontynent europejski otrzyma zdywersyfikowany i elastyczny system zaopatrzenia w gaz ziemny". "Nie mam żadnych wątpliwości, że wówczas wszelkie sztuczne problemy w sferze energii będą należeć do przeszłości" - dodał. Przestrzegł jednak przed "źle przemyślaną liberalizacją" rynków energii.

"W moim przekonaniu życie samo wymusi ustanowienie sprawiedliwych i wyważonych stosunków pomiędzy dostawcami, odbiorcami i krajami tranzytowymi dla surowców energetycznych. Ustanowienie takich relacji jest właściwym sensem nowego paktu energetycznego, o którym mówi Rosja. Poprzez połączenie naszych starań będziemy mieć możliwość nie tylko handlowania surowcami, lecz też wymiany aktywów oraz współpracy we wszystkich fazach technologicznego łańcucha tworzenia wartości - od poszukiwania źródeł poprzez wydobycie surowców aż po dostarczenie ich do końcowych odbiorców" - ocenił Putin.



Opowiedział się również za zniesieniem wiz między UE a Rosją. "Prawdziwe partnerstwo na naszym kontynencie nie będzie możliwe, dopóki utrudnione będą kontakty ludzkie i społeczne. Największym czynnikiem zakłócającym jest tu utrzymywany obowiązek wizowy miedzy Rosją i UE" - napisał rosyjski premier.

Reklama

Jak podkreślił, "Rosja nie ma żadnego interesu w tym, by UE była słaba i skłócona". Ograniczyłoby to międzynarodowe wpływy Rosji oraz możliwości polegania na partnerze, który reprezentuje podobne interesy - wyjaśnił. Zapewnił, że zbliżenie miedzy UE a Rosją nie byłoby wymierzone przeciwko komukolwiek.

Na koniec Putin przypomniał: "W 1990 roku niemiecki kanclerz Helmut Kohl podjął bardzo odważną decyzję, by nie czekać, aż NRD będzie gotowa stać się częścią zjednoczonych Niemiec, lecz zjednoczyć się natychmiast, aby wschodnia i zachodnia część Niemiec poprzez proces aklimatyzacji i rozwiązywania wspólnych problemów mogły znów nauczyć się, jak żyć ze sobą. Historia potwierdziła, że krok ten był właściwy. Dziś, w nowych historycznych okolicznościach, mamy szansę zbudowania wspólnej i prosperującej Europy. Narzućmy sobie ten cel, a osiąganie kompromisów w konkretnych kwestiach będzie dużo łatwiejsze" - ocenił rosyjski premier.

Putin przyjeżdża w czwartek z roboczą wizytą do Niemiec. W piątek weźmie udział w konferencji gospodarczej dziennika "Sueddeutsche Zeitung" i spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.