Dzięki tym projektom w Polsce ma powstać ponad 8 tys. miejsc pracy. Wartość projektów w porównaniu z takim samym okresem 2009 r. wzrosła o 71 proc., zaś liczba deklarowanych miejsc pracy - o 53 proc. Najwięcej nowych projektów zrealizowano w działach tzw. wysokich technologii, a także z sektora maszynowego, lotniczego i motoryzacyjnego.

Reklama

"Absolutnym liderem, który realizuje u nas swoje projekty, są Stany Zjednoczone, a dalej: Wielka Brytania, Niemcy i Chiny" - powiedział w środę na konferencji Majman. Dodał, że w instytucjach z kapitałem zagranicznym wydajność pracy jest znacznie wyższa niż w przedsiębiorstwach z czysto polskim kapitałem, skłonność do innowacji dwukrotnie większa, a prawie 60 proc. polskiego importu i eksportu przypada właśnie na przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym.

Zdaniem PAIiIZ-u, obecny napływ inwestycji zagranicznych jest mniejszy niż w latach 2006-2007. Według międzynarodowych organizacji badających globalny przepływ lokowania kapitału, światowe inwestycje osiągną poziom sprzed kryzysu za 4-5 lat.

"Do momentu kryzysu najwięcej korzystały z napływu inwestycji zagranicznych na świecie kraje rozwinięte. Najwięcej inwestycji trafiało do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Europy Zachodniej. Według obecnych prognoz zmienia się całkowicie trend napływu inwestycji i to kraje rozwijające się będą przyciągały coraz więcej kapitału" - powiedział Robert Seges z PAIiIZ.

Dodał, że kapitał ten będzie głównie trafiał do Azji, Indii i Europy Środkowo-Wschodniej. "Inwestorów najbardziej będzie do Polski przyciągał kapitał ludzki, a nie koszty" - podsumował.

Majman poinformował o otwarciu we Wrocławiu przez firmę doradczą Ernst&Young nowego Centrum Usług Wspólnych, którego celem będzie świadczenie usług dla biur Ernst&Young w Europie. Chodzi m.in. o prowadzenie rozliczeń międzynarodowych, zarządzanie bazami danych klientów. Centrum ma rozpocząć działalność wiosną przyszłego roku i zatrudniać kilkaset osób.