Tanie linie lotnicze ledwie mieszczą się na warszawskim Okęciu. Pasażerowie tłoczą się, samoloty długo czekają na swój start. Ale jest szansa, że już pod koniec przyszłego roku wszystko się polepszy.
Do października 2008 roku ma bowiem zostać wybudowane nowe lotnisko dla tanich przewoźników, w podwarszawskim Modlinie. Takie plany zatwierdziła nam właśnie Unia, dokładając do tej inwestycji prawie połowę potrzebnych na nią pieniędzy. Co ciekawe, to jedyny projekt rozbudowy polskich portów lotniczych czy tworzenia nowych, który dostał zielone światło z Brukseli, a co za tym idzie, dofinansowanie.
Pasażerowie nie do końca jednak mają się z czego cieszyć. Bo Polska to jeden z nielicznych krajów UE, które port dla tanich przewoźników ma teraz niemal w centrum stolicy. Łatwo jest się do niego dostać, łatwo wrócić o każdej porze, nie przepłacając np. za taksówkę. Modlin od Warszawy oddziela zaś ok. 40 km. Wycieczka do najbliższego miasta będzie kosztowna i zabierze mnóstwo czasu.
Jest szansa na to, że uda się stworzyć Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin, czyli nowe lotnisko dla tanich linii. Unia właśnie zaakceptowała plany jego budowy i obiecała dać na to 50 milionów euro, czyli ok. 190 milionów złotych, połowę potrzebnych pieniędzy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama