Choć jego historia liczy sobie grubo ponad 200 lat, to sama nazwa jest znacznie starsza - ma prawie 500. „Dolar” pochodzi od słowa "taller", czyli "talar". Srebrne talary zaczęto bić w 1519 r. w Czechach w słynącym z bogatych złóż srebra mieście Joachimstal (Jachimov). Wtedy nosiły one nazwę "Joachimstaller". Nazwa "talar" przyjęła się także w innych krajach, a razem z osadnikami powędrowała do Ameryki, gdzie stała się „dolarem”. 6 lipca 1785 roku ojcowie założyciele zdecydowali: dolar został oficjalną jednostką monetarną USA.

Reklama

Przez dziesięciolecia amerykańska wersja talara była ubogim kuzynem europejskich pieniędzy. Jej wartość była tak nikła, że wielu hotelarzy na Starym Kontynencie pod koniec XIX w. nie chciało jej przyjmować, żądając od podróżujących z Ameryki zapłaty w lokalnej walucie lub w złocie.

Królem wśród pieniędzy dolar stał się dopiero w połowie w XX w. Po konferencji w Bretton Woods z 1944 r., gdzie możni tego świata zdecydowali się porzucić tradycyjny parytet w złocie i ustanowili nowy system międzynarodowych rozliczeń finansowych, to właśnie amerykański dolar stał się walutą rezerwową całego świata.

Przeszło sześć dekad później przybyła dolarowi najpoważniejsza konkurencja: wspólna waluta Unii Europejskiej, czyli euro. Ale w prawdziwe kłopoty wpadł dopiero teraz, przy okazji największego od czasów przedwojennych kryzysu gospodarczego. Sporo stracił na wiarygodności, kiedy się okazało, że wartość papierów dłużnych amerykańskich banków jest mocno przeszacowana.

Obecnie drukowane są banknoty o nominałach: 1, 2, 5, 10, 20, 50 i 100 dolarów. Na jednym dolarze znajduje się pierwszy prezydent USA Jerzy Waszyngton. Na 2 dol. jest Thomas Jefferson, na 5 - Abraham Lincoln, na 20 - Andrew Jackson, na 50 - Ulysses S. Grant.

Najwyższy nominał kiedykolwiek zamieszczony na amerykańskim banknocie to 100 000 dolarów. Banknot drukowano od 18 grudnia 1934 do 9 stycznia 1935 r., a na jego awersie znajdowała się podobizna Woodrowa Wilsona. Do 1946 r. drukowano także banknoty: 500-dolarowy - z Williamem McKinleyem, 1000-dolarowy - z Groverem Clevelandem, 5000-dolarowy - Jamesem Madisonem, 10 000 z Salmonem P. Chasem, sekretarzem skarbu za Abrahama Lincolna. Banknoty, dziś będące białymi krukami, wyszły z obiegu w 1969 r.

Nie tylko prezydenci zresztą zdobią awersy banknotów. Na 10-dolarowym widnieje Alexander Hamilton, pierwszy sekretarz skarbu USA, na 100 dolarach - uczony i filozof Benjamin Franklin.