Z roku na rok jest coraz gorzej. Tym razem spadliśmy aż o 17 miejsc. Wyprzedzają nas tak egzotyczne kraje, jak Burkina Faso czy Kolumbia. Dane z raportu są zatrważające: przeciętna polska firma na rozliczenia podatkowe poświęca 418 godzin rocznie. Tymczasem w stawianej do niedawna za wzór Irlandii - tylko 76 godzin. W dodatku podatki dla firm są w Polsce bardzo wysokie: ich suma w relacji do zysku firmy wynosi u nas 40,2 proc., podczas gdy w Irlandii - 28,8 proc. W Unii Europejskiej gorzej od nas wypadła tylko Rumunia. Ostatnie miejsce zajmuje Białoruś.
"Wnioski z raportu powtarzają się co roku i pokrywają się z tym, co podkreślają przedsiębiorcy" - mówiła Katarzyna Czarnecka-Żochowska z PwC. Chodzi o niezmieniającą się od lat liczbę przepisów i ich jakość oraz stan kompletnego chaosu w polskim systemie podatkowym.
Jej zdaniem, w Polsce brakuje zaufania między podatnikami a administracją skarbową, co przekłada się na tak wysoką liczbę godzin potrzebnych do wypełnienia zobowiązań podatkowych. Czarnecka-Żochowska dodała, że Polska bardzo źle wypada w kwestiach e-administracji i e-podatków. A raport promuje kraje, które wprowadzają rozliczenia elektroniczne. "Kto nie idzie do przodu, ten zostaje z tyłu" - mówiła wczoraj. Raport może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla Polski. Dla zagranicznych koncernów jest on bowiem jedną z podstawowych wskazówek, w których krajach warto się angażować, a które omijać z daleka. "Zmarnowaliśmy najlepsze lata wzrostu gospodarczego, a to właśnie był czas na poważne zmiany w systemie podatkowym" - mówi Witold Orłowski, ekonomista PricewaterhouseCoopers.