Jak poinformowało biuro Reflex, za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba zapłacić na stacji średnio 4,61 zł, natomiast diesel kosztuje średnio 4,19 zł za litr. Oznacza to podwyżki odpowiednio o 5 i 6 groszy na litrze w stosunku do cen z zeszłego tygodnia. Analitycy wyliczyli, że cena oleju napędowego jest najwyższa od października 2008 r. W zeszłym roku diesel był najdroższy na przełomie czerwca i lipca, kiedy trzeba było zapłacić 3,92 zł za litr.
Według biura Reflex zarówno ceny benzyny, jak i oleju napędowego będą rosnąć. Jedynie umocnienie złotego wobec dolara może spowodować utrzymanie cen benzyny 95 na poziomie niższym lub równym 5 zł za litr. Jak poinformowali analitycy, paliwo to kosztuje teraz tyle, ile podczas ubiegłorocznego szczytu cenowego w pierwszej dekadzie lipca.
Portal e-petrol.pl poinformował, że w ciągu ostatniego tygodnia rafinerie w Płocku i Gdańsku obniżyły ceny paliw. Skala obniżek wahała się w przedziale od 0,5 do 1,02 proc. - w konsekwencji średnia cena hurtowa benzyny bezołowiowej 95 wynosi 3 tys. 526 zł netto za 1000 litrów, a oleju napędowego 3 tys. 281 zł netto za 1000 litrów.
Z prognoz e-petrol.pl wynika, że od soboty zarówno PKN Orlen, jak i Grupa Lotos podniosą ceny benzyny i oleju napędowego - w sprzedaży hurtowej mogą one zostać skorygowane o 5-10 zł w górę. Drobna korekta cenowa nie ominie także ceny oleju opałowego, który podrożeje o 5-7 zł netto na 1000 litrów.
Eksperci portalu szacują, że obniżki cen w rafineriach pozostaną bez wpływu na ceny detaliczne. Według nich, ceny benzyny 95 powinny kształtować się w granicach 4,55 - 4,75 zł za litr, autogaz może kosztować ok. 2,05-2,22 zł za litr. W przypadku diesla trzeba spodziewać się cen 4,15-4,40 zł za litr.