W swojej wypowiedzi Trump nie krył frustracji wobec ogromnego deficytu handlowego między USA a UE, określając go mianem "bestialstwem" (ang. atrocity). Prezydent stanowczo zapowiedział, że cła na produkty z krajów Unii zostaną wprowadzone "z całą pewnością".
Bestialstwo handlowe? Trump zapowiada rewolucję cłową wobec UE
Nie biorą naszych aut, nie biorą naszej żywności, nie biorą od nas niemal niczego, podczas gdy my bierzemy od nich wszystko. Miliony samochodów, ogromne ilości żywności i produktów rolnych – powiedział Trump dziennikarzom, podkreślając nierównowagę w relacjach handlowych. Na pytanie brytyjskiego BBC o ewentualny harmonogram wprowadzenia ceł, prezydent odpowiedział, że choć formalny plan nie został jeszcze ustalony, działania w tym kierunku nastąpią "na pewno dość szybko".
Unia "bardzo przekroczyła granice" - ocenił prezydent, dodając, że "Stany Zjednoczone zostały oszukane przez praktycznie każdy kraj na świecie".
Taki ton wypowiedzi wpisuje się w dotychczasową retorykę Trumpa, który często podkreślała nierównowagę korzyści wynikających z relacji gospodarczych między USA a partnerami międzynarodowymi.
"UE przekroczyła granice". Trump ujawnia plany nałożenia ceł, które wstrząsną rynkami
Jak przypomniał portal BBC, deficyt handlowy między USA a UE osiągnął poziom 213 mld dolarów, co budzi niepokój amerykańskiego prezydenta. Kraje Europy eksportują do USA głównie leki, samochody i zaawansowane pod względem technologicznym wyroby maszynowe. Importują natomiast ropę, gaz oraz usługi finansowe.
Źródło: PAP, BBC, MEDIA