W grudniu 2024 roku singiel z miesięcznym dochodem 6,5 tys. zł netto mógł liczyć na kredyt w wysokości maksymalnie 481 tys. zł. To kwota, która w Warszawie wystarczyłaby jedynie na kawalerkę o powierzchni około 30,6 m kw. Nieco lepsza sytuacja była w Krakowie, gdzie możliwe byłoby zakupienie mieszkania o średnim metrażu 32,2 m kw. W Gdańsku czy Wrocławiu, za tę kwotę, można było pozwolić sobie na mieszkania o powierzchni nieco poniżej 40 m kw.
Ceny mieszkań biją rekordy, a zdolność kredytowa Polaków bez zmian [RAPORT]
Dla porównania, singiel z dzieckiem przy takim samym dochodzie mógł uzyskać kredyt na kwotę 488 tys. zł. W przypadku pary zarabiającej wspólnie 8 tys. zł netto, zdolność kredytowa wynosiła 567 tys. zł, zaś para z dochodem 12 tys. zł mogła ubiegać się o kredyt do 888 tys. zł.
Rodziny a kredyt hipoteczny
Zdolność kredytowa rodzin przedstawiała się następująco:
- Małżeństwo z jednym dzieckiem i dochodem 8 tys. zł netto mogło liczyć na 476 tys. zł kredytu.
- Taka sama rodzina zarabiająca 12 tys. zł miała zdolność kredytową na poziomie 931 tys. zł.
- Rodzina 2+2 z dochodem 12 tys. zł mogła otrzymać kredyt o wartości do 889 tys. zł.
Niestety, wzrost cen nieruchomości sprawił, że nawet rodziny z wyższymi dochodami muszą mierzyć się z ograniczeniami przy wyborze lokali mieszkalnych w największych miastach.
Drastyczny wzrost cen mieszkań
Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ceny mieszkań na rynku wtórnym w grupie 17 największych miast wzrosły w 2024 roku o 18 proc. r/r, natomiast na rynku pierwotnym o 14 proc. r/r. W efekcie siła nabywcza Polaków na rynku mieszkaniowym znacząco zmalała.
Przykładowo, zdolność kredytowa singla z dochodem 6,5 tys. zł netto pozwalała w Warszawie na zakup kawalerki, natomiast w miastach takich jak Bydgoszcz, Kielce czy Zielona Góra umożliwiała wybór mieszkań o znacznie większym metrażu – nawet do 60 m kw.
Duże różnice między miastami
Z analizy Metrohouse wynika, że możliwości zakupowe znacznie różniły się w zależności od lokalizacji:
- W Warszawie i Krakowie rodzina 2+1 mogła sobie pozwolić na niewielkie mieszkanie dwupokojowe, najczęściej na obrzeżach miasta.
- W miastach takich jak Bydgoszcz, Katowice czy Zielona Góra, rodziny mogły znaleźć lokale o wyższym standardzie i większej powierzchni w tej samej cenie.
- Pary zarabiające 12 tys. zł lub rodziny 2+2 z podobnym poziomem dochodów mogły w Warszawie lub Krakowie pozwolić sobie na zakup mieszkania trzypokojowego o powierzchni do 60 m kw., podczas gdy w mniejszych miastach – nawet powyżej 100 m kw.
Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie
Źródło: PAP, Media