Temat regulacji związanych z windykacją od lat napotykał trudności na polu legislacyjnym. Pomimo prób, m.in. w 2022 roku, nie udało się uchwalić ustawy, która miała wprowadzić szczegółowe przepisy dotyczące kontaktów z firmami windykacyjnymi.

Nowa ustawa ma szansę nadrobić te zaległości i dodatkowo implementować unijną dyrektywę NPL (Dyrektywa 2021/2167) dotyczącą podmiotów obsługujących kredyty. Chociaż termin na transpozycję minął w grudniu 2023 roku, rząd przyspieszył prace, co daje nadzieję na finalizację przepisów w tym roku.

Reklama

Banki będą umarzać długi? Zmiana w przepisach drugą szansą dla zadłużonych

Jednym z kluczowych założeń ustawy jest licencjonowanie podmiotów, które będą obsługiwać niespłacane kredyty. Każdy podmiot zajmujący się renegocjowaniem umów, zarządzaniem reklamacjami i rozliczeniami z kredytobiorcami będzie musiał uzyskać licencję nadzorczą. To oznacza większe bezpieczeństwo i ochronę praw konsumentów. Dodatkowo, nabywcy kredytów nie będą musieli starać się o licencję, ale będą zobowiązani do przestrzegania przepisów, które nie ograniczają praw dłużników.

Co ważne, zmiana podmiotu obsługującego kredyt nie wpłynie na prawa kredytobiorcy.Oznacza to, że nawet jeśli kredyt zostanie przekazany firmie windykacyjnej, kredytobiorca zachowa te same uprawnienia, co wobec banku, który udzielił kredytu pierwotnie.

Nowe obowiązki banków wobec dłużników

Nowa ustawa nakłada także na banki dodatkowe obowiązki wobec klientów opóźniających się ze spłatą kredytu. Najważniejszym z nich jest konieczność przedstawienia dłużnikowi opcji restrukturyzacji zadłużenia. Dotychczas taki obowiązek istniał jedynie w przypadku kredytów hipotecznych, ale nowe przepisy rozszerzają go na wszystkie formy kredytów konsumenckich, takich jak karty kredytowe czy kredyty gotówkowe.

Restrukturyzacja może przyjąć różne formy, m.in. refinansowanie umowy, wydłużenie okresu spłaty, zmianę rodzaju kredytu, odroczenie lub zawieszenie spłat, a nawet częściowe umorzenie długu. Banki, które odrzucą wniosek o restrukturyzację, będą musiały przedstawić szczegółowe wyjaśnienia przyczyn odmowy.

Szansa na szybkie wprowadzenie ustawy

Choć czas na zgłaszanie uwag do projektu był ograniczony, ze względu na pilność implementacji unijnych przepisów, istnieje duża szansa, że ustawa wejdzie w życie jeszcze w tym roku. Po zakończeniu konsultacji publicznych, kolejne kroki legislacyjne mogą nastąpić szybko. Ustawa wejdzie w życie 14 dni po jej ogłoszeniu, co oznacza, że nowe zasady mogą zacząć obowiązywać już wkrótce.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie