W PPK uczestniczy obecnie 3,50 mln osób. Oznacza to wzrost o 20 tys. osób m/m. Zauważalny jest także wzrost aktywnych rachunków PPK, których aktualnie jest 4,14 mln. Z informacji przesłanej redakcji Dziennik.pl, wynika, że partycypacja w programie wynosi 47,66 proc. Wskazano w niej, że najwięcej osób przystępujących do PPK zatrudnianych jest w firmach zatrudniających powyżej 250 osób. Tam partycypacja osiągnęła 75,70 proc. Z informacji wynika także, że wartość aktywów netto (WAN) funduszy zdefiniowanej daty wzrosła o 880 mln złotych, co daje kwotę 26,47 mld zł. Średni koszt prowadzenia PPK pozostał bez zmian na poziomie 0,331 proc.

Reklama

Ekspertka biura komunikacji Marta Damm-Świerkocka przekazała, że zysk statystycznego uczestnika PPK (zarabiającego do końca 2023 r. 5 300 zł i od 2024 r. 7 000 zł), oszczędzającego w PPK od grudnia 2019 r., w zależności od grupy FZD wyniósł od 128 proc. do 170 proc. Ponadto, wzrosła średnia wieku uczestników PPK. Najchętniej w programie oszczędzają 40-latkowie. Ponad 94 proc. oszczędzających to Polacy. Wśród osób innej narodowości dominuje narodowość ukraińska (126,19 tys.).

Wpływ wzrostu minimalnego wynagrodzenia na PPK

Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę ma wpływ na uprawnienia uczestnika PPK. Uczestnicy PPK mogą skorzystać z obniżenia swojej wpłaty podstawowej do PPK. Należy pamiętać, że obniżyć wpłatę można do 0,5 proc. wynagrodzenia. Z obniżenia wpłaty może skorzystać taki uczestnik PPK, którego wynagrodzenie osiągane z różnych źródeł w danym miesiącu nie przekracza kwoty odpowiadającej 1,2-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w danym miesiącu.

Od 1 lipca minimalna wysokość wynagrodzenia za pracę wyniesie 4300 zł brutto. Oznacza to, że z obniżenia swojej wpłaty podstawowej będą mogły skorzystać osoby, których wynagrodzenie z różnych źródeł nie będzie przekraczać 5160 zł brutto. Do 30 czerwca limit ten wynosi 5090,40 zł.

ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie