"Dzisiaj nastąpiło znaczne uspokojenie nastrojów po wczorajszym niespokojnym popołudniu na rynku złotego. Złoty porusza się teraz w wąskim przedziale, raczej poniżej 4,20/EUR. Na giełdach nie dużo się dzisiaj dzieje" - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowym Banku BPH.

Reklama

"Trudno powiedzieć, co będzie się działo na początku przyszłego tygodnia. Sytuacja jest dynamiczna. Złoty może się umocnić do 4,10/EUR, ale też osłabić się do 4,30/EUR. Moim zdaniem będzie jednak tendencja na utrzymanie złotego na słabszych poziomach. Uważam, że większa szansa jest na pójście złotego powyżej 4,20/EUR. Wczoraj skumulowało się wiele negatywnych danych, dlatego uważam, że w najbliższych dniach kurs EURPLN może utrzymywać się na wyższych poziomach" - dodał.

W przyszłym tygodniu możliwa jest realizacja zysków na obligacjach ze środka i długiego końca krzywej ze względu na utrzymywanie się najniższych poziomów rentowności w tym roku.

"Mieliśmy taką sesję stabilizującą po wczorajszej mocnej przecenie na rynkach. Obligacje utrzymują się na stałym poziomie. Było małe zaangażowanie inwestorów zagranicznych. Rynki mocno się wahają, nie jestem w stanie powiedzieć, co będzie się dziać w przyszłym tygodniu. Czekamy na komunikat uspokajający RPP, który zapowiedziała pani Chojna-Duch" - powiedział PAP Robert Hryciuk, diler SPW BNP Paribas.

Elżbieta Chojna-Duch, członek RPP, powiedziała w piątek, że Rada po swoim roboczym posiedzeniu, 23 sierpnia może wydać komunikat uspokajający rynki.

"Rynek będzie dalej reagować na to, co się będzie działo na świecie. Jeżeli wyprzedaże na giełdach będą kontynuowane, to polskie papiery będą pod presją. Przy tych poziomach - najsilniejszych poziomach w tym roku - widać chęć realizacji zysków, szczególnie u inwestorów zagranicznych. Rentowności mogą rosnąć na papierach o zapadalności od 5 lat wzwyż" - powiedział PAP Adrian Skubij, diler obligacji ING Banku Śląskiego.