Ubiegłotygodniowe wydarzenia nie wpłynęły stabilizująco na unijną gospodarkę, a wręcz przeciwnie pojawiły się dodatkowe znaki zapytania. Przede wszystkim nadal nieznany jest los pakietu pomocowego dla Grecji, gdyż obecny, przyznany przed rokiem w wysokości 110 mld euro, okazał się co najmniej niewystarczający. Dodatkowo dochodzą pesymistyczne komentarze pod adresem konieczności wprowadzenia reform przez Francję, oraz nadal nierozwiązany problem zadłużenia wielu krajów z tzw. grupy PIIGS. Wszystko to sprawia, że awersja do ryzyka utrzymuje się na wysokim poziomie, a inwestorzy szukają spokojnej przystani dla swoich pieniędzy.

Reklama

Wśród walut wybór nadal pada najczęściej na franka szwajcarskiego. Dzisiaj ok. godziny 11:00 kurs EUR/CHF osiągnął ponownie rekordowy poziom 1,2004, zbliżając się o włos od przełamania psychologicznej granicy 1,2000. Podobna sytuacja ma miejsce w stosunku do dolara – kurs USD/CHF znajdował się dziś w godzinach popołudniowych w okolicy 0,8360 i obecnie zmierza w kierunku południowych. Rekordowo niski poziom dla tej pary, testowany już kilkukrotnie, wynosi 0,8325 i jest najbliższym poważnym poziomem oporu dla dalszego osłabiania się dolara amerykańskiego względem franka szwajcarskiego.

Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny był w zasadzie całkowicie pozbawiony istotnych informacji ze świata i kraju, ale już po północy napłynął do nas bardzo ważne dane z Azji. Podczas sesji azjatyckiej w centrum uwagi będą Chiny, które podadzą do wiadomości tamtejszą inflację CPI, PPI, wysokość sprzedaży oraz produkcji przemysłowej. Natomiast z Japonii napłyną dane dot. wysokości stóp procentowych oraz produkcji przemysłowej.

Frank szwajcarski umocnił się także w stosunku do polskiego złotego – dziś testował on poziom 3,2750, drożejąc drugi dzień z rzędu. Para CHF/PLN znajduje się raptem 3 grosze od czerwcowego maksimum, wynoszącego 3,30zł za franka. Natomiast euro broni się przed dalszymi spadkami wobec złotego. Nasza waluta umacnia się trzecią dobę w stosunku do europejskiej i obecnie znajduje się na poziomie 3,9230, który jak dotąd okazywał się silnym wsparciem. Także w stosunku do dolara amerykańskiego złoty dzisiaj się umacniał, osiągając w godzinach popołudniowych wartość 2,7240. Dalsze umocnienie się złotego mogą wesprzeć jutrzejsze dane dotyczące bilansu płatniczego Polski, choć na pewno większy wpływ na notowania będzie miał międzynarodowy konsensus.

Reklama