Bez porozumienia z drogowcami i kolejarzami Kompanii Węglowej grozi utrata dostępu do setek milionów ton węgla. Kompanii Węglowej, największej polskiej firmie górniczej, grozi utrata możliwości wykorzystania dostępnych złóż węgla o zasobach obliczanych na 257 mln ton. To olbrzymie ilości, bo odpowiadające wieloletniemu wydobyciu. W 2008 roku kopalnie spółki wydobyły 44,5 mln ton, a w tym roku będzie to około 42 mln ton.
Czarny scenariusz to ograniczenie dostępnych zasobów węgla, spadek wydobycia i szybszy od planowanego wzrost kosztów inwestycji w nowe, drogie złoża. Z punkt widzenia Kompanii Węglowej istotniejsza jest kwestia przyszłego przebiegu torów kolejowych niż drogi. Jeśli unowocześniona linia miałaby przebiegać, jak teraz się planuje, to zdaniem Kompanii Węglowej oznaczałoby to konieczność wyłączenia z eksploatacji około 186 mln ton złóż węgla. Kontynuacja wydobycia pod torami stałaby się zbyt niebezpieczna i nieopłacalna.
Podobne ryzyka wiązałyby się z wydobyciem węgla spod planowanej drogi ekspresowej S1. Jeśli będzie ona budowana według obecnego projektu, spółka nie miałaby możliwości wydobycia 71 mln ton węgla. Porozumienie z drogowcami jest jednak możliwe. Odcinek ekspresówki, który zdaniem górników może ominąć kopalnię Brzeszcze-Silesia to Kosztowy – Bielsko-Biała, a jego przebieg nie jest przesądzony.
Więcej informacji: Budowa dróg hamuje rozwój polskiego górnictwa
p