Już 26 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz 33. Tym razem hasłem przewodnim finału będzie "Gramy dla onkologii i hematologii dziecięcej". Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu diagnostycznego, który otrzyma osiemnaście oddziałów dziecięcych, siedemnaście hospicjów, pięć ośrodków neurochirurgii onkologicznej, sześć ośrodków chirurgii onkologicznej oraz cztery zakłady patomorfologii.
Zarobki Jerzego Owsiaka. Pytań o majątek szefa WOŚP nie brakuje
W ciągu 32. finałów fundacja zebrała blisko 2,3 mld zł, za co udało się kupić 74,5 tys. urządzeń. Nie brakuje jednak głosów, że Jerzy Owsiak czerpie ogromne korzyści majątkowe z pracy w WOŚP. Jaka jest prawda? W 2019 roku szef fundacji postanowił raz na zawsze uciąć plotki, ujawniając zarobki.
"Ja, Jurek Owsiak, od 6 lat pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych. [...] Jako prezes zarządu Fundacji WOŚP, w swojej 27-letniej pracy w tym charakterze, ani ja, ani nikt z zarządu (4 osoby razem ze mną) nigdy nie otrzymał nawet złotówki z tytułu pełnienia tej funkcji" – napisał Owsiak na Facebooku.
Złoty Melon to spółka w 100 proc. zależna od WOŚP i wykonuje dla fundacji różne prace, również przez fundację wynagradzane. W 2022 r. według sprawozdania finansowego Złotego Melona przychody od WOŚP wyniosły 10,4 mln zł na 53,8 mln zł osiągniętych ogółem. To pieniądze na organizację finału WOŚP oraz koncertu dla Wielkiej Orkiestry, czyli Pol'and'Rock Festiwal.
Ile zarabia Jerzy Owsiak? Pensja prezesa WOŚP nie jest tajemnicą
To właśnie z działalności tej spółki Jerzy Owsiak pobiera wynagrodzenie. Jest jedynym członkiem zarządu Złotego Melona. W 2022 r. zarobił łącznie 317 tys. zł, czyli 26,4 tys. zł miesięcznie w kosztach pracodawcy. Daje to kwotę 21 tys. 916 zł 23 gr brutto miesięcznie, czyli 15 tys. 270 zł netto.
Owsiak tłumaczył, że będąc szefem firmy Złoty Melon na swoją pensję musi zarobić sam, czyli wygenerować pieniądze z działania i zysku firmy. W 2019 r. twórca WOŚP informował, że jego wynagrodzenie "na rękę" wynosi około 10 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu trzech lat jego pensja wzrosła o ponad 5 tys. zł netto.
33. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czy znów padnie rekord?
Przypomnijmy, że w podczas ubiegłorocznego finału zebrano 281 879 118,07 zł. Jurek Owsiak przekazał, że był to nowy rekord WOŚP. W tym roku finałowy koncert będzie miał miejsce na błoniach PGE Narodowego w Warszawie. By zebrać jak najwięcej pieniędzy w gotowości będą sztaby zlokalizowane w całej Polsce. W ramach 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy planowany jest zakup urządzeń do leczenia nowotworów dziecięcych.