Kontrole instalacji fotowoltaicznych w 2024 roku

Firma Tauron Dystrybucja rozpoczęła kolejną turę kontroli prosumenckich instalacji fotowoltaicznych, o czym informuje serwis Interia Biznes. Głównym celem przeprowadzanych kontroli jest zapewnienie warunków do lepszej współpracy między fotowoltaiką a siecią elektroenergetyczną.

ZOBACZ kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Reklama

W tym roku firma Tauron planuje sprawdzić – poza prosumenckimi instalacjami fotowoltaicznymi – także magazyny energii. Łącznie w planach jest inspekcja ponad 1600 mikroinstalacji.

2023 rok i pierwsze kontrole instalacji fotowoltaicznych

Reklama

Podobne kontrole instalacji fotowoltaicznej spółka Tauron przeprowadziła już w 2023 roku na terenie sześciu swoich oddziałów. Miały one na celu zwalczyć nieuczciwe praktyki prosumenckie. Kontrole instalacji fotowoltaicznych wykazały wówczas, że ponad połowa systemów posiada większą moc niż ta, która została zgłoszona. Sprawdzono wówczas niemal 880 instalacji, z czego przekroczenie mocy zanotowano w 466 przypadkach, natomiast przekroczenie napięcia – w 50.

Na czym polegają kontrole instalacji fotowoltaicznych?

W tym roku pierwszy etap inspekcji stanowi wysyłka przez Tauron pism do tych klientów, u których w działaniu mikroinstalacji wykryto – na podstawie danych pomiarowych – nieprawidłowości. Wspomniane pisma zawierają wskazówki dotyczące tego, w jaki sposób klienci mogą sami poprawić pracę swoich instalacji fotowoltaicznych.

Drugi etap kontroli instalacji fotowoltaicznych polega na sprawdzeniu przez pracowników spółki Tauron poprawności mikroinstalacji, które przyłączone są do jej sieci. Odbywa się to na trzech różnych obszarach. Pracownicy sprawdzają, czy nie nastąpiły przekroczenia mocy zainstalowanej oraz przekroczenia napięcia przy jednoczesnym generowaniu energii elektrycznej. Poza tym kontrolują, czy nie nastąpiło wprowadzanie energii do sieci bez zawartej umowy.

Kwestie te – jak tłumaczy spółka – są niezwykle istotne dla prawidłowego funkcjonowania instalacji fotowoltaicznych u pozostałych prosumentów. Wychwycenie wszelkich nieprawidłowości pozwala dodatkowo zapobiec ewentualnym nieprawidłowościom i zagrożeniom w działaniu fotowoltaiki.

W trakcie trwających w tym roku kontroli firma Tauron wykryła już dosyć dużo nieprawidłowości. W ponad 13 tys. instalacji stwierdzono przekroczenie napięcia, a w ponad 3 tys. przypadków wykryto przekroczenie mocy.

Kontrole fotowoltaiki przy użyciu dronów

W tym roku kontrole instalacji fotowoltaicznych wykonywane są przez spółkę Tauron z wykorzystaniem dronów. Są one jednak używane wyłącznie do celów fotograficznych. Loty nad danymi posesjami wykonywane są jednak dopiero po wcześniejszym poinformowaniu o tym fakcie właścicieli.

Wykorzystanie nowoczesnej technologii w czasie kontroli pozwala – zdaniem spółki – na jej bezpieczniejsze i bardziej efektywne przeprowadzenie. Kontrolerzy nie muszą już korzystać z drabin czy podnośników, aby móc przyjrzeć się instalacji umieszczonej na dachu. Dzięki temu znacznie spada ryzyko wypadków. Poza tym dzięki zdjęciom wykonywanym przez drony stan techniczny instalacji fotowoltaicznej jest dokładnie dokumentowany.