Jak czytamy w komunikacie, który opublikowany został na stronie NIK, chodzi o udaremnienie przeprowadzenia kontroli dotyczącej zasad przekazywania darowizn, a także wydatków na sponsoring, zakup usług medialnych, prawnych i doradczych.
"Było to działanie bezprawne - niezgodne z konstytucją i ustawą o NIK, która gwarantuje Izbie możliwość kontrolowania wszystkich firm, instytucji czy organizacji, które wykorzystują środki i majątek państwa" - informują przedstawiciele NIK.
Zawiadomienia dotyczą między innymi PKN Orlen
Dalej w sprawozdaniu NIK wymienia jednostki, których dotyczą zawiadomienia. Wśród nich znalazł się PKN ORLEN oraz firmy zależne od tego koncernu - PGNiG SA, ENERGA SA oraz Sigma Bis SA oraz zależnych od PZU spółek: Alior Bank SA oraz Link4. Część tych firm była wcześniej wielokrotnie kontrolowana przez Izbę, m.in. w 2017 r. ORLEN i ENERGA, kiedy to Najwyższa Izba Kontroli również sprawdzała wydatki na sponsoring i usługi medialne. Prezesem zarządów obu tych firm był wówczas obecny prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek.
Z kolei fundacje, które uniemożliwiły przeprowadzenie najnowszej kontroli, to Fundacja ORLEN, Fundacja ENERGA, Fundacja BGK im. J.K. Steczkowskiego oraz Fundacja PGNiG im. I. Łukasiewicza.
841 milionów złotych przeznaczonych na darowizny
Jak czytamy, same wydatki na cele promocyjne i usługi doradcze to "obecnie oczywiste pozycje w kosztach prowadzenia działalności gospodarczej". NIK zaznaczyła przy tym, że "dziewięć skontrolowanych przez NIK spółek z udziałem Skarbu Państwa w latach 2017-2021 przeznaczało także duże środki na darowizny, a więc na taką formę wspierania inicjatyw społecznych, która jest najmniej korzystna z punktu widzenia darczyńcy, ponieważ w najmniejszym stopniu jest związana z jego promocją".
"W sumie firmy te przeznaczyły na darowizny blisko 841 milionów złotych, a 81 procent tej kwoty przekazały utworzonym przez siebie fundacjom, z czego 152,5 miliona złotych dostała Polska Fundacja Narodowa. W tym samym czasie na sponsoring spółki przeznaczyły około 795 milionów złotych, przy czym wydatki na ten cel wzrosły w 2021 roku ponad dwukrotnie w porównaniu z 2017 roku, choć nie było to uzasadnione poprawą ich wyników ekonomicznych" - czytamy w informacji.
Sponsoring był kontrolowany. Darowizny - nie
Dodano także, że sam sponsoring miał być kontrolowany. Poddawano także weryfikacji, na co szły przekazywane sumy. Inaczej jednak było w przypadku darowizn.
"Spółki nie sprawdzały bowiem, czy utworzone przez nie fundacje wykorzystywały otrzymane pieniądze, a jeśli tak, to w jaki sposób. Prowadziło to do kuriozalnych sytuacji - firmy przekazywały kolejne darowizny, choć wcześniejsze niemal w całości leżały na kontach bankowych fundacji. Z kolei one same tak szeroko określały swoją działalność statutową, że mogły przekazywać otrzymane darowizny niemal na dowolny cel" - wskazano.
Dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw w związku z TVP SA
W komunikacie podano także, że Izba "w związku z wynikami przeprowadzonej kontroli Funkcjonowanie, gospodarka finansowa i wydatkowanie środków przez spółkę Telewizja Polska SA złożyła dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw, o których mowa w art. 296 § 3 w zw. z 296 § 1 oraz w art. 296 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku - Kodeks karny, polegających na tym, że w okresach zajmowania powierzonych im stanowisk lub pełnienia obowiązków osoby obowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby prawnej - spółki Telewizja Polska SA, będącej spółką z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa - mogły wyrządzić jej szkodę majątkową łącznie w wielkich rozmiarach".
"Złożone zawiadomienia dotyczą zawierania, w tym pomiędzy określonymi osobami między sobą, oraz rozliczania umów dotyczących działalności między innymi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI). W wyniku czynności kontrolnych i zgromadzonych dowodów ustalono okoliczności wskazujące na możliwość nadużycia uprawnień oraz niedopełnienia ciążących na odpowiedzialnych osobach obowiązków, co - w ocenie Izby - stanowi podstawę do zawiadomienia organów ścigania" - wyjaśniono.
Na wykresach zamieszczonych w komunikacie wskazano, jak malały wydatki na kampanie w TVN. Głównymi beneficjentami było TVP i Polsat.