W piątek Gazprom zmniejszył dzienną dostawę gazu dla ENI o 50 proc., w czwartek - o 35 proc., w środę - o 15 proc.
Rząd Włoch podejmuje starania, by zmniejszyć uzależnienie kraju od rosyjskiego gazu. Źródeł surowca szuka głównie w Afryce. W ostatnich miesiącach podpisano umowy o zwiększenie dostaw między innymi z Algierią, Angolą i Kongo. Pomoc rządowi w Rzymie zadeklarował także Izrael.
Szef ENI Claudio Descalzi zapewnił, że obecnie w przypadku Włoch podaż gazu przewyższa popyt.
- Nawet przy 100-procentowej redukcji (gazu z Rosji) przetrwamy zimę - podkreślił. Wyjaśnił, że będzie to możliwe dzięki dywersyfikacji źródeł dostaw surowca.