W finansach publicznych szykuje się dramat, bo nie ma poważnych reform - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" ekonomista Krzysztof RybińskiJego zdaniem potrzebne są zmiany, m.in. reformy, zrównanie i wydłużenie wieku emerytalnego, "wyjęcie najbogatszych rolników i pseudorolników" z KRUS. Za poważny błąd uważa zadłużanie państwa - dług publiczny w latach 2008-13 wzrośnie o 330 mld złotych, czyli o 100 mld dolarów, czyli dwa razy tyle, co odziedziczyliśmy po bezsensownej polityce Gierka

Reklama

Jego zdaniem mamy nieprawdopodobnie silnych przedsiębiorców, którzy sobie radzą w każdych warunkach. Dlatego gospodarka rozwija się, ale bez wsparcia ze strony rządzących. Rybiński uważa, że wkrótce skończą się unijne pieniądze, wydatki na emerytury dla dzieci wyżu demograficznego spustoszą budżet, a brak nowoczesnych elektrowni gazowych, czy jądrowy sprawi, że będziemy płacić bardzo wysokie opłaty za emisję CO2.