Resort pracy zastrzega, że jest to tylko propozycja. Zaś eksperci nie mają wątpliwości, że chodzi o zachęcenie nas do jak najdłuższej aktywności zawodowej. – To jest działanie psychologiczne. Skoro na emeryturę będzie można przejść tylko raz w życiu, to wiele osób w trosce o swoje finanse będzie odsuwać ten moment. Nie jest wykluczone, że spora część kobiet zdecyduje się pracować do 65. roku życia – wróży Jeremi Mordasewicz, ekspert ubezpieczeniowy Konfederacji Lewiatan, członek rady nadzorczej ZUS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Praca do śmierci? Dorabiający emeryci nie będą mogli przeliczać swoich świadczeń >>>