W ramach testu ankietowani dostali 27 pytań z zakresu prawa konsumenta, gospodarowania budżetem domowym, pożyczania i zadłużenia, a także oszczędzania i ochrony danych osobowych. Średnio byli w stanie odpowiedzieć na 13 z nich. - To oznacza, że ledwo zaliczyliśmy, uzyskując ocenę 3 z minusem - ocenia Marcin Borowiecki, prezes Wongi w Polsce.
Kilkanaście procent ankietowanych było w stanie poradzić sobie tylko z jedną czwartą pytań. Nikt nie odpowiedział poprawnie na wszystkie pytania. - Jak pokazują badania, Polska ma najniższy poziom wiedzy finansowej spośród wszystkich krajów OECD - mówi Borowiecki.
Najlepiej radzimy sobie z wiedzą na temat ochrony danych osobowych i zadłużania się. - Niski jest zarówno poziom wiedzy finansowej, jak i edukacji - uważa Dominika Maison, partner zarządzający w firmie Maison & Partners. - Ze słowem edukacja finansowa i finanse ludziom kojarzą się trudne rzeczy. Nie widzą w tej wiedzy bezpośrednich korzyści - dodaje.
Według niej, największą wiedzę Polacy mają o sprawach, o których jest głośno w mediach. Tak jest na przykład z kredytem konsolidacyjnym. - Niekorzystnie na poziom wiedzy finansowej wpływają częste zmiany przepisów. Tak jest np. z nowymi zasadami udzielania kredytów hipotecznych - uważa Maison. Przepisy w tej sprawie obowiązują od sierpnia.
Nowe badanie nie jest porównywalne z podobnymi, prowadzonymi przez Dominikę Maison dla Narodowego Banku Polskiego i Fundacji Kronenberga. Powód? Wtedy pytania dotyczyły w większym stopniu wiedzy na temat makroekonomii. Teraz - kwestii finansów osobistych. - W pewnych obszarach wiedza rośnie. Tak jest na przykład z kartami czy bankomatami. Dziś ludzie nie mówią już, że nie chcą używać karty, bo sklepikarz będzie wiedział, ile mają na koncie. Ciągle pojawiają się nowe obszary, w których brakuje nam wiedzy - mówi Maison.
A Ty na ile pytań odpowiesz? Sprawdź się w tym samym quizie, z którym zmagali się ankietowani!