Na zarobki lekarzy ze specjalizacją składa się nie tylko wynagrodzenie zasadnicze – 4,7 tys. zł (wszystkie kwoty brutto), ale też dodatki - 1,7 tys. zł i dyżury – 2 tys. zł.

Lekarz kontra pielęgniarka

Jak to wygląda w przypadku lekarzy z I stopniem specjalizacji lub bez niej? Mogą oni liczyć odpowiednio na 6,9 tys. zł (wynagrodzenie zasadnicze: 4,3 tys. zł, dodatki – 1,4 tys. zł i dyżury – 1 tys. zł) i 5,4 tys. zł (3,4 tys. zł; 660 zł;1,4 tys. zł) - wynika z danych resortu zdrowia.

Reklama

Dla porównania pielęgniarka lub położna ze specjalizacją dostaje ok. 4 tys. zł (2,6 tys. zł; 1,4 tys. zł; 500 zł), a bez specjalizacji – jedynie 3,7 tys. zł (2,4 tys. zł;1,2 tys. zł i 600 zł), czyli o około 1 tys. zł więcej niż pracownik na kasie w hipermarkecie.

Sprawiedliwy zarobek

Takie płace nie są jednak, zdaniem lekarzy, wystarczające. Pytani przez firmę doradztwa personalnego Sedlak & Sedlak (Wynagrodzenia.pl) o "sprawiedliwość otrzymywanego wynagrodzenia", w zdecydowanej większości odpowiadali przecząco. "Zdecydowanie niesprawiedliwe" wskazało 42 proc. ankietowanych, a "raczej niesprawiedliwe" – 37 proc., co łącznie daje blisko 80 proc. Jednie 2 proc. uznało, że ich zarobki są "zdecydowanie sprawiedliwe".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Benefity

Bez nich wynagrodzenie lekarzy byłoby niepełne. Na co mogą liczyć? Dofinansowanie nauki (7 proc.), szkolenia wybierane według własnego uznania (6 proc.), ubezpieczenie na życie/NNW (5 proc.) – to podstawowe z nich. Ale w grę wchodzić mogą też np. karty sportowe i karnety (4 proc.) i – co zaskakujące – prywatna opieka medyczna (3 proc.).

Z danych Eurostatu wynika, że Polska jest na ostatnim miejscu w UE jeśli chodzi o liczbę lekarzy na 1 tys. mieszkańców. Naczelna Izba Lekarska podaje, że w Polsce jest 133 tys. wykonujących ten zawód (dane za luty br.)
Reklama