Jak odnotowali eksperci rządowej agendy, rozpoczęte w tym roku w licznych portugalskich firmach procedury upadłościowe doprowadzą w 2013 r. do blisko 2-procentowego zmniejszenia liczby etatów wobec br. Według dokumentu, w ciągu trzech kwartałów 2012 r. w Portugalii zbankrutowało 4700 firm, czyli o 53 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Najwięcej upadłości miało miejsce w handlu detalicznym.

Reklama

W przygotowanym raporcie eksperci CES wskazali, że rządowy projekt budżetu na 2013 r. nie zawiera wystarczających mechanizmów, aby bronić portugalskich pracowników przed bezrobociem, a także osób bez pracy przed popadnięciem w ubóstwo.Ekonomiści CES wskazali również, iż wbrew wcześniejszym przewidywaniom interwencja zewnętrzna w portugalską gospodarkę miała znikomy wpływ na rynek pracy.

Podpisane w maju ub.r. porozumienie z Międzynarodowym Funduszem Gospodarczym (MFW) oraz Unią Europejską (UE) o pomocy kredytowej nie zahamowało negatywnej tendencji na rynku pracy. Szacujemy, że w latach 2011-2013 w Portugalii będzie o 430 tys. miejsc pracy mniej niż w 2008 r. - poinformował Rui Martinho z Rady Społeczno-Ekonomicznej.

W 2008 r., w pierwszym roku kryzysu, w Portugalii było prawie 5,2 mln miejsc pracy. Z opublikowanych w środę danych Eurostatu wynika, że w Portugalii 15,7 proc. osób zdolnych do pracy pozostaje bez zatrudnienia. Największy odsetek bezrobotnych notowany jest wśród młodzieży - 35,1 proc.