W poniedziałek w Sejmie odbyła się konferencja "Mobbing. Jest problem. Jest rozwiązanie", współorganizowana przez wicemarszałek Sejmu Monikę Wielichowską oraz Państwową Inspekcję Pracy. W konferencji wzięła udział również ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Dziemianowicz-Bąk: Sytuacja w Polsce nie wygląda dobrze

W kwestii mobbingu sytuacja dziś w Polsce, to trzeba sobie jasno powiedzieć, nie wygląda dobrze. Wedle jednego z badań z tego roku aż 40 proc. pracowników doświadczyło niewłaściwego traktowania w ciągu ostatnich pięciu lat ich pracy. W 2023 r. ponad 41 proc. pracowników deklarowało wprost, że doświadczyło zachowań o charakterze mobbingowym – powiedziała szefowa MRPiPS.

Reklama

Wskazała, że mobbing powoduje poczucie ośmieszenia, obniża samoocenę, powoduje stres i lęk, a przede wszystkim pogorszenie stanu zdrowia.

Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że przygotowany w MRPiPS projekt nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania cywilnego w sprawie ochrony przed mobbingiem wprowadza zmiany sygnalizowane przez specjalistów prawa pracy, organizacje społeczne, związki zawodowe i organizacje zrzeszające pracodawców.

Reklama

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął ustawę, czeka ona teraz na rozpatrzenie przez Radę Ministrów i trafi do Sejmu. Mamy nadzieję, że na początku przyszłego roku (...) odbędzie się w Sejmie debata nad jej konkretnymi zapisami – podkreśliła.

Główny inspektor pracy Marcin Stanecki podkreślił z kolei, że pracodawcy, którzy zauważyli, że warto dbać o swoich pracowników, mają z tego tytułu wymierne korzyści. Zaznaczył, że pracodawcy, którzy nie przeciwdziałają mobbingowi, muszą liczyć się m.in. z pogorszeniem atmosfery w zakładzie pracy, większą liczbą zwolnień lekarskich, a co za tym idzie również większą dezorganizacją pracy.

Główny inspektor pracy: Ludzie wykonują pracę jak pańszczyznę

Zwróćmy uwagę, że z badań OECD wynika, że zaangażowanych w Polsce w pracę jest tylko 8 proc. pracowników (...). Reszta po prostu wykonuje tę pracę jak przysłowiową pańszczyznę. Czyli z badań OECD wynika, że ponad 90 proc. ludzi po prostu robi to, co musi, i nie wykazuje żadnej kreatywności, żadnej innowacyjności – podkreślił.

Przedstawiciel związków: Jest też problem z wykrywaniem mobbingu

Podczas panelu dyskusyjnego Paweł Śmigielski z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych podkreślił, że w zakładach pracy istnieje nie tylko problem z mobbingiem, ale również z jego wykrywaniem i reagowaniem na niego z pomocą. Zaznaczył, że niezmieniane od ponad 20 lat prawo "zabetonowało" temat mobbingu w pracy. Dodał, że przygotowywane przez MRPiPS zmiany są konieczne, ponieważ złe prawo szkodzi pracownikom.

Uproszczenie definicji mobbingu przeciwskuteczne?

Ekspert Konfederacji Lewiatan Robert Lisicki podkreślił z kolei, że obecnie obowiązująca definicja mobbingu jest zbyt złożona i skomplikowana. Jak powiedział, projekt ustawy ma pewne pozytywne elementy – np. kwestię wzmocnienia ochrony dóbr osobistych – ale w zakresie definicji i konstrukcji pojęć może być zbyt złożony i powodować większe problemy niż obecne przepisy.

W naszej ocenie ta prosta definicja mobbingu, która nas niedługo czeka, czyli jedno zdanie tak naprawdę mówiące o tym, że są to działania, zachowania polegające na uporczywym nękaniu pracownika, może spowodować wzrost liczby sporów nie do końca sprzyjających tak naprawdę przeciwdziałaniu rzeczywistym przypadkom mobbingu – podkreślił.

Pod koniec listopada Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt MRPiPS w sprawie ochrony przed mobbingiem. Zakłada on uproszczenie definicji mobbingu i wskazanie cech tego zjawiska. Zmiany zakładają wykluczenie z definicji zachowań incydentalnych.

Według propozycji MRPiPS mobbingiem są zachowania mające charakter nawracający, powtarzający się lub stały, które pochodzą m.in. od przełożonego, współpracownika, podwładnego, pojedynczej osoby bądź grupy. W projekcie uznano też, że działania te mogą mieć charakter fizyczny, werbalny i pozawerbalny. Uniezależniono również uznanie za mobbing od intencjonalności działania sprawcy lub od wystąpienia określonego skutku. Za mobbing będzie się też uznawać nakazywanie lub zachęcanie do zachowań, które będą opisane w definicji.