Ministerstwo Jacka Rostowskiego tuż przed końcem roku ruszyło na wielkie zakupy. Resort zamawia m.in. telewizory, odtwarzacze DVD, aparaty fotograficzne, nowoczesne ekspresy do kawy, bezprzewodowe czajniki, kalkulatory, kopiarki, telefony komórkowe. Wszystko ma być dostarczone jeszcze przed końcem roku - ujawnia "Fakt".
"Nic dziwnego, że urzędy teraz ruszyły na zakupy. Dzięki temu mogą zaoszczędzić jeszcze sporo pieniędzy" - mówi Faktowi Andrzej Sadowski, ekonomista Centrum im. Adama Smitha. Kupując w tym roku tak duże ilości sprzętu, w budżecie resortu może zostać nawet kilka tysięcy złotych. "Fakt" radzi więc ministrom, by brali przykład z Jacka Rostowskiego.
Od pierwszego stycznia ceny bowiem pójdą w górę. Według gazety, podwyżki będą znacznie wyższe od wzrostu samej stawki VAT. Co więc kupi resort? Według "Faktu" na liście jest: 14 telewizorów LCD, 100 radioodbiorników, 40 radioodbiorników CD, 17 expresów ciśnieniowych, 17 odtwarzaczy DVD, 12 przenośnych odtwarzaczy DVD, 120 czajników bezprzewodowych, 10 telefonów komórkowych
53 kalkulatory biurowe, trzy aparaty fotograficzne i dwie kopiarki kolorowe.