Węgry są gotowe do rozluźnienia politycznej kontroli nad uniwersytetami - podaje Bloomberg. Na Wegrzech stworzono bowiem "publiczne trusty", których członkami są ministrowie oraz inni polityczni sojusznicy Viktora Orbana i które mają utrzymywać kontrolę choćby nad finansami uniwersytetów. Jak tłumaczy jeden z węgierskich ministrów, Gergely Gulyas, choć "naciski Brukseli nie mogą być tolerowane", to rząd zamierza wprowadzić przepisy, które mają m.in. sprawić, że z "trustów" znikną ministrowie.
Co zrobiła Bruksela?
Bruksela, jak pisze Bloomberg, od 2010, naciska na Węgry ws. naruszeń demokracji - m.in. rozrost korupcji czy ataki na wolności akademickie. Ostatnio też Komisja Europejska zamroziła 28 miliardów euro funduszy dla Budapesztu. Z kolei w poniedziałek Bruksela zapowiedziała, że nie będzie oferować stypendiów dla węgierskich studentów z placówek nadzorowanych przez publiczne trusty.