Ministerstwo Finansów i Gospodarki, które po rekonstrukcji rządu przejęło część kompetencji dotyczących mieszkalnictwa, zapowiada zmiany, które – jak mówi wiceminister Tomasz Lewandowski – mają być "ożywcze i odświeżające" dla całego systemu.
Lewandowski, wcześniej związany z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, teraz odpowiada za politykę mieszkaniową w nowym resorcie. Zapowiedział, że rząd pracuje nad kolejnym pakietem ustaw, który uzupełni niedawno uchwaloną ustawę o wsparciu budownictwa społecznego.
Powszechna weryfikacja dochodów najemców mieszkań. Rząd szykuje nowe przepisy
Najwięcej emocji wzbudza zapowiedź powszechnej weryfikacji dochodów najemców mieszkań społecznych. Według Lewandowskiego to konieczne, by państwo wiedziało, kto faktycznie korzysta z zasobu mieszkań komunalnych i społecznych.
– Resort powinien wiedzieć, ile lokator zarabia, żeby wiedzieć, kogo mamy w zasobie mieszkaniowym – wyjaśnił wiceminister.
Im więcej zarabiasz, tym większy czynsz zapłacisz. Będzie ogólnopolski próg dochodowy
Nowe przepisy przewidują, że osoby, które przekroczą ustalony próg dochodowy, zapłacą wyższy czynsz. Podwyżka będzie proporcjonalna – im większe przekroczenie, tym większy wzrost opłat. Emeryci i renciści zostaną wyłączeni z obowiązkowej weryfikacji dochodów.
Rząd planuje również wprowadzenie ogólnopolskiego progu dochodowego. Obecnie to samorządy decydują o tym, kto kwalifikuje się do mieszkania społecznego, a kryteria różnią się w zależności od regionu.
– Chcemy wprowadzić próg ogólnopolski. Ustawowy wskaźnik, który będzie dużo wyższy od wszystkich obecnie funkcjonujących progów dochodowych w samorządach – podkreślił Lewandowski.
Cel? Likwidacja tzw. luki czynszowej. To sytuacja, w której zarobki są za wysokie, by otrzymać mieszkanie społeczne, ale zbyt niskie, by wynająć lokal na rynku wtórnym.
Zmiany w spółdzielniach mieszkaniowych. Nowe przepisy wprowadzą kadencyjność w zarządach
Ministerstwo zapowiada również gruntowne zmiany w prawie spółdzielczym. Szykują się dwie ustawy – tzw. "mała" i "duża". "Mała ustawa" ma trafić pod obrady rządu w najbliższym tygodniu i przewiduje m.in. koniec walnych zgromadzeń w trybie pisemnym. Z kolei "duża ustawa" wprowadzi kadencyjność w zarządach spółdzielni, bez ograniczenia liczby kadencji.
– Chcemy, żeby zarządy stanęły przed radą nadzorczą, powiedziały, co zrobiły i co w kolejnej kadencji chcą zrobić. Myślę, że to będzie ożywcze i odświeżające dla całego życia spółdzielczego – opowiedział wiceminister Lewandowski.
Dodatkowo odpowiedzialność za zadłużanie spółdzielni ma zostać przeniesiona z walnych zgromadzeń na zarządy, co ma zwiększyć przejrzystość i poczucie odpowiedzialności osób decyzyjnych.