Nowy wiek emerytalny w Polsce przegłosowany przez Sejm - kogo dotyczy?

W minionym tygodniu posłowie przyjęli ustawę, która zmienia zasady dotyczące przechodzenia na emeryturę przez komorników sądowych. Od teraz nie będą oni automatycznie odwoływani z urzędu po osiągnięciu 65 lat. Górna granica zostaje przesunięta do 70. roku życia.

Reklama

Czy komornik będzie musiał pracować aż do 70-tki?

Przepisy nie nakładają obowiązku kontynuowania pracy do tej granicy. Zmiana oznacza jedynie, że komornik będzie mógł dalej wykonywać swój zawód, jeśli sam podejmie taką decyzję. Jeśli zechce odejść wcześniej – nadal będzie miał do tego prawo po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Nowy wiek emerytalny w Polsce w górę - skąd taka decyzja Sejmu?

Nowelizację przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, które tłumaczy, że dotychczasowe przepisy były niespójne z innymi regulacjami zawodów prawniczych. Komorników obowiązywał sztywny próg wieku 65 lat, podczas gdy:

  • notariusze pracują do 70 lat,
  • sędziowie – jeśli uzyskają zgodę KRS – również mogą pracować do 70. roku życia,
  • adwokaci i radcy prawni nie mają w ogóle ustawowego limitu wieku.
Reklama

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha podkreślał podczas debaty, że poprzednie zasady były nierównościowe i zakwestionowane przez sądy administracyjne – także w świetle przepisów unijnych.

Co z asesorami komorniczymi? Ułatwienie zdobywania praktyki

Ustawa znosi również obowiązujący do tej pory 6-letni limit asesury. Asesorzy nie będą już zobowiązani do szybkiego składania wniosków o powołanie na komornika. Zyskają elastyczność w zdobywaniu doświadczenia i przygotowywaniu się do objęcia funkcji.

Co dalej z ustawą o nowym wieku emerytalnym w Polsce?

Nowelizacja została przyjęta większością głosów – 234 za, 174 przeciw, 19 wstrzymujących się. Projekt trafi teraz do Senatu, który może jeszcze zgłosić poprawki.

Czy to początek zmian dla wszystkich?

Choć zmiana dotyczy tylko komorników, sama narracja o przesuwaniu wieku zawodowego nie przechodzi bez echa. W debacie publicznej temat wieku emerytalnego wraca cyklicznie, a każdy taki precedens może być odczytywany jako test nastrojów społecznych przed potencjalnymi zmianami ogólnosystemowymi.