Jak wcześniej ustalił money.pl. Lewica po konsultacji ze związkami zawodowymi miała dokonać dzisiaj autopoprawki w projekcie. Chcemy, aby zmiany weszły jednak w życie od tego roku, a nie od 2025. Co ważne związkowcy nie chcą, aby pracownicy odrabiali ten dzień wolny w inne niedziele, dlatego zaproponujemy kluczową zmianę. Wszyscy pracownicy, w tym pracownicy sklepów pracowaliby 24 grudnia w Wigilię maksymalnie do godz. 12.00 i ani minuty więcej - powiedział w rozmowie z money.pl poseł Lewicy Arkadiusz Sikora, wiceprzewodniczący sejmowej komisji gospodarki i rozwoju.
Teraz to jednak nieaktualne. Lewica wycofuje się z propozycji, którą zaskoczyła w środę. Chciała jednak dopuścić pracę w Wigilię maksymalnie do godz. 12, czyli sklepy mogłyby być otwarte, ale dwie godziny krócej niż wskazują obecne przepisy. To już jednak nieaktualne. Lewica wraca do swojej pierwotnej propozycji Wigilii wolnej od pracy.
W środę w Sejmie zaplanowano drugie czytanie projektu Lewicy w sprawie ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy. Sejmowe komisje na wtorkowym posiedzeniu zaproponowały, by zmiany weszły w życie od przyszłego roku.
Reklama

Wolna Wigilia. Ile to kosztuje?

Pierwsze czytanie projektu przeprowadzono 8 listopada. Sejm zdecydował wówczas o skierowaniu go do dalszych prac w dwóch sejmowych komisjach - Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Gospodarki i Rozwoju.

Komisje wprowadziły do projektu poprawkę KO, zgodnie z którą trzy niedziele przed Wigilią byłyby handlowe. Większości głosów komisji nie uzyskała za to poprawka zgłoszona przez posła Polski 2050 Ryszarda Petru, by każda pierwsza niedziela miesiąca była handlowa. Poseł zapowiedział, że poprawka zostanie zgłoszona jako wniosek mniejszości.

Ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na posiedzeniu komisji wskazała, że resort przygotował wyliczenia kosztów na podstawie wolnego dnia w Święto Trzech Króli. Według danych MRPiPS koszt ten wynosi od 0,3 mld do 1 mld zł.

Za ustanowieniem Wigilii, jako dnia wolnego od pracy są związki zawodowe: Solidarność, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Szef "S" Piotr Duda wskazywał, że Solidarność "od lat stoi na stanowisku, że Wigilia powinna być dniem wolnym od pracy". Przeciwko temu rozwiązaniu opowiadają się pracodawcy, którzy argumentują, że nie powinni być zaskakiwani, jeśli chodzi o prawo.

Reklama

Jako "złe rozwiązanie" określił też pomysł wolnej Wigilii minister finansówAndrzej Domański.Policzyliśmy w Ministerstwie Finansów, że to koszt dla gospodarki na poziomie ok. 4 mld zł, a dla budżetu na poziomie 2,3 mld zł - powiedział szef MF.

Wigilia wolna od pracy. Dla kogo?

W projekcie Lewicy zaproponowano ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których obecnie – zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta – Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.

W uzasadnieniu projektu Lewicy podkreślono, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas kultywując m.in. tradycje religijne. "Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu, do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14.00" - napisali autorzy projektu.

Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną