Kontrole źródeł ogrzewania w domach
Właściciele budynków mieli czas do końca czerwca ubiegłego roku, by złożyć deklaracje źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). W przypadku nowych źródeł ciepła deklarację należy złożyć w ciągu 14 dni od ich uruchomienia.
W praktyce jednak wiele osób nie spełniło tego obowiązku. Stąd kontrole, które miały również wykazać, czy złożone deklaracje są zgodne z prawdą. Od początku był jednak problem z wyznaczeniem osób upoważnionych do kontroli i finansowaniem ich działań, za które miały odpowiadać samorządy.
Od 20 października strażnicy miejscy i gminni zyskali uprawnienia do wystawiania mandatów za brak wpisu do CEEB. Mandat może wynieść 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu, grzywna może wzrosnąć nawet do 5 tys. zł. Reguluje to rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Inspektorzy zapukają do domów Polaków. Drugi etap inwentaryzacji budynków
Zgodnie z założeniami, docelowo przedstawiciele samorządów mają zinwentaryzować wszystkie budynki w kraju. Będą na to miały 5 lat. Ale jeszcze zanim inwentaryzacja na dobre się rozpoczęła, już są problemy. Gminy alarmują, że bez dodatkowych pieniędzy na ten cel, audytów nie będzie.
W ramach drugiego etapu Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), ma powstać Zintegrowany Systemem Ograniczenia Niskiej Emisji (ZONE). W celu dokładnej inwentaryzacji budynków Główny Urząd Nadzoru Budowlanego ponad miesiąc temu przekazał samorządom 3,5 tys. mobilnych terminali. Przy ich pomocy do systemu mają być wprowadzane uzyskane dane.
Jak mówią przedstawiciele gmin, będzie to wymagać zatrudnienia dodatkowych pracowników. Pieniędzy na dodatkowe zadania gminy jednak nie dostały. Śląski Związek Gmin i Powiatów szacuje, że w całym kraju inwentaryzacja może kosztować około 1 mld złotych. A w obliczeniach nie uwzględniono jeszcze wszystkich kosztów.
Na czym ma polegać inwentaryzacja budynków?
Jak podaje portalsamorzadowy.pl inwentaryzacja budynków ma polegać na sprawdzeniu wielu różnych parametrów. Między innymi:
- czy mają rzeczywiście takie źródło ciepła, jakie wpisano w deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków
- z czego są zbudowane
- ile wynosi obwód budynku i jakie jest jego przeznaczenie
- jak wysokie są ich kondygnacje i jaka liczba oraz wielkość pomieszczeń
- jaka jest średnia temperatura w ogrzewanych pomieszczeniach
- jaką grubość mają ściany oraz ich ocieplenie
- jaka jest grubość izolacji podłóg, dachów i stropów
- jakie są w budynku okna i drzwi oraz jaki jest ich stan
- jaki jest stan instalacji grzewczej
- czy budynek przechodził termomodernizację, a jeśli tak, to kiedy i czy była na to przyznana dotacja