Artur Nowak-Far: To zarówno straszak, jak i realna groźba. W systemie rozstrzygania sporów WTO tego typu sprawa będzie się ciągnąć dłużej, niż Ukraina mogłaby sobie życzyć. Krótko mówiąc, Kijów nie osiągnie natychmiastowego rezultatu. Inną sprawą jest to, że w tym systemie mogą zostać orzeczone odszkodowania.
CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRYCZNYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>