Ten tydzień kampanii zdominowała sprawa dalszej blokady ukraińskiego zboża, wokół której zarówno rząd, jak i opozycja chcą pokazać swoją sprawczość, nawet jeśli udawaną. Przez ostatnie dni PiS – nie mając pewności, co zdecyduje Komisja Europejska w sprawie przedłużenia po 15 września embarga na niektóre produkty rolnicze z Ukrainy – bronił się przez atak. Rząd po raz kolejny postanowił zadziałać metodą faktów dokonanych i z wyprzedzeniem zaczął komunikować, że zablokuje import zbóż, nie oglądając się na Brukselę.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU MAGAZYNU DGP>>>