"Wśród Brytyjczyków jest poczucie <Czemu ci Polacy jeszcze tutaj są?>, a rok, dwa lata temu o Polakach mówiono <No tak, są tutaj, ale pracują>" - mówi sekretarz Labour Friends of Poland, grupy reprezentującej naszych rodaków w brytyjskim parlamencie, Wiktor Moszczyński.
Przybyszy znad Wisły nazywa się uciążliwymi cudzoziemcami. "Na Polaków często patrzy się przez pryzmat stereotypów. Mówi się o nich, że pracują taniej. Zdarza się, że pracują nie tylko taniej, a wydajniej i lepiej, ale nie przysparza im sympatii, gdy pracodawca ich zatrzymuje, a zwalnia miejscowych" - mówi konsul generalny RP w Londynie Robert Rusiecki.