Polityk zaznaczył, że waloryzacja świadczenia już teraz "mogłaby wpłynąć na dynamikę spadku [inflacji – red.]. Buda mówił też, że idealnym momentem na wprowadzenie 800 złotych będzie ten, "kiedy będziemy mieli inflację poniżej 10 proc., będzie w mocnym trendzie spadkowym i będą pierwsze obniżki stóp".
Buda: W mojej ocenie prace będą trwały już teraz
Dopytywany, czy 800 plus wejdzie w życie dopiero, jak ludzie zagłosują na PiS, odpowiada stanowczo: W ogóle tego nie uzależniamy. Zapowiada też, że "Pracę nad ustawą być może nawet rozpoczniemy wcześniej. Może i we wrześniu". Waldemar Buda wylicza, że "trzeba zapewnić finansowanie, pokazać, jakie mechanizmy działają, trzeba to opisać, dobrze skonstruować, systemy informatyczne, przelewy, wnioski".
Buda stwierdził, że nie wie, czy ustawa dot. 800 plus będzie przegłosowana w Sejmie w tej kadencji, czy też na początku kolejnej. Ale w mojej ocenie prace będą trwały już teraz, żeby to dobrze przygotować – mówi Waldemar Buda.
"800+ w 2024 roku będzie więcej, niż 500+ w 2016 roku"
Pytany, czy wchodzi w grę coroczna waloryzacja 800 plus, stwierdza: Nie słyszałem o tym rozwiązaniu. Pan prezes podał konkretną kwotę waloryzacji od 2024, ale prace będą trwały. To jakieś doniesienie medialne . Dodaje, że i tak "800 plus w 2024 roku będzie więcej, niż 500 plus w 2016 roku".
Natomiast na pytanie o to, czy będzie waloryzacja kwoty wolnej od podatku, minister odpowiada, że "wszyscy, którzy mają dziś minimalne wynagrodzenie, powoduje, że mają kwotę bez podatku praktycznie osiąganą z wynagrodzenia". Jak Tusk będzie kiedykolwiek rządził, to znów może o 2 złote podwyższać kwotę wolną, bo tyle podwyższał – mówi Waldemar Buda.
"Liderowi PO bardzo ciężko przechodzi przez usta popieranie 500 plus"
Dopytywany o to, co zrobi partia rządząca, jeśli PO złoży w Sejmie projekt, by 800 plus było od Dnia Dziecka, Buda odpowiada: Nie wierzę, że to zrobią, bo było „głosujmy”, ale nie było, w jaki sposób podchodzą do 800 plus czy 500 plus.
Zdaniem polityka obozu władzy, liderowi PO "bardzo ciężko przechodzi przez usta popieranie 500 plus, a jego waloryzacja już dramatycznie".Jeśli były pomysły, żeby odebrać 500 plus, to 800 plus tym bardziej – uważa polityk PiS.
Buda nie wierzy w dobre intencje po stronie opozycji, która jego zdaniem zawsze była przeciwna 500+. Tylko zgrzytały jej zęby, żeby to powiedzieć – mówi minister. Wszystko, co Tusk chce, albo czego nie chce, albo co deklaruje – nie ma żadnego znaczenia. Nikt tego nie słucha, bo za chwilę może wyjść i powiedzieć co innego – dodaje.