O wszczęcie tego śledztwa prezydent został zapytany przez dziennikarzy podczas swojej wizyty w Mongolii. Andrzej Duda w odpowiedzi zastrzegł jednocześnie, że organy ścigania i prokuratura to "podmioty działające niezależnie od urzędu prezydenta", więc pytania należy kierować do tych podmiotów.

Reklama

Śledztwo wobec Tuska

W poniedziałek portal tvp.info poinformował, że warszawska prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień w 2014 r. przez Donalda Tuska. Zawiadomienie w listopadzie zeszłego roku złożył skazany w tzw. aferze podsłuchowej biznesmen Marek Falenta i odnosiło się ono do kontroli w spółce Składy Węgla, której Falenta był współwłaścicielem.

Jak wynikało z zamieszczonego na stronie portalu zawiadomienia Prokuratury Okręgowej w Warszawie, śledztwo zostało wszczęte 11 kwietnia br. w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - premiera Donalda Tuska - w bliżej nieustalonej dacie w pierwszej połowie 2014 r. "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez podmioty zajmujące się obrotem węglem kamiennym poprzez zlecenie bez podstawy prawnej i faktycznej kontroli podmiotu prawa handlowego, tj. Składy Węgla spółka z o.o., w celu wymuszenia zaprzestania importu węgla z Federacji Rosyjskiej i działania tym samym na szkodę interesu prywatnego ww. spółki".

Reklama

Jak napisała prokuratura w zamieszczonym przez portal tvp.info dokumencie, w sprawie chodzi o par. 2 art. 231 Kodeksu karnego dotyczącego nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza. Stanowi on, że jeśli sprawca dopuszcza się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Jak informowały media, na początku 2022 r. zakończyło się śledztwo ws. spółki Składy Węgla, która zajmowała się sprowadzaniem i sprzedawaniem węgla z Rosji i Kazachstanu. Marcin W., były szef spółki, został oskarżony o kierowanie grupą przestępczą. Akt oskarżenia objął łącznie 23 osoby i dotyczy oszustw i wyłudzeń podatkowych dokonywanych przez kierownictwo węglowych spółek. Śledztwo trwało od 2014 roku.

Reklama

W czerwcu 2014 roku do biur firmy weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymali 12 osób z zarządów firm, zabezpieczyli kilkadziesiąt teczek z dokumentacją, między innymi z fakturami potwierdzającymi wzajemny przepływ gotówki, a także maszyny do sortowania węgla.

Autor: Marcin Jabłoński