Jak podano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, w ostatnich tygodniach rosyjskie niedobory amunicji artyleryjskiej prawdopodobnie pogłębiły się do tego stopnia, że na wielu odcinkach frontu obowiązuje skrajna reglamentacja pocisków, a Rosja "prawie na pewno" uciekła się już do wydawania starych zapasów amunicji, które wcześniej zostały zakwalifikowane jako niezdatne do użytku.

Reklama

Dodano, że w dekrecie prezydenckim z 3 marca określono środki, dzięki którym ministerstwo handlu i przemysłu może ominąć uprawnienia kierowników zakładów przemysłu obronnego, którzy nie realizują celów produkcyjnych.

"Rosja w coraz większym stopniu stosuje zasady gospodarki nakazowej w swoim wojskowym kompleksie przemysłowym, ponieważ uznaje, że jej potencjał produkcyjny w dziedzinie obronności jest kluczową słabością w coraz bardziej wyczerpującej 'specjalnej operacji wojskowej'" - ocenia brytyjski resort obrony.