Po rosyjskiej agresji na Ukrainę ówczesna wicepremier Bułgarii i liderka Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP) Kornelia Ninowa wielokrotnie mówiła, że Sofia "nie wysłała na Ukrainę ani jednej kuli". W maju 2022 roku pod presją lewicy parlament zakazał eksportu broni dla Kijowa.

Reklama

Zasłona dymna

Okazało się to jednak zasłoną dymną dla wysyłki broni. Portal Euroactiv ustalił, że jeszcze przed 24 lutego 2022 roku Bułgaria, która jest ważnym producentem amunicji, eksportowała ją przez pośredników.

W minionym roku Sofia, podpisując umowy głównie z Polską i Rumunią, wyeksportowała amunicję o wartości ponad 1 mld euro - pisze Euroactiv. Przychody ze sprzedaży dużych zakładów zbrojeniowych za ubiegły rok wzrosły o prawie 100 proc. w porównaniu z rokiem 2021. Według źródeł z państwowej firmy Kintex, zajmującej się eksportem broni, chodzi o sumy rzędu 1,1-1,3 mld euro.

Utajnienie dostaw

Eksport broni i amunicji dla Ukrainy został utajniony m.in. z uwagi na przypadki dywersji w bułgarskich zakładach zbrojeniowych w poprzedniej dekadzie, a także próby otrucia biznesmena branży zbrojeniowej Emiliana Gebrewa. Według prokuratury były to operacje rosyjskiego wywiadu wojskowego.

Ponadto znaczna część bułgarskiego społeczeństwa, w tym elektoratu lewicy, jest nastawiona prorosyjsko i ujawnienie informacji o eksporcie broni na Ukrainę spowodowałoby spadek poparcia dla BSP.

Autorka: Ewgenia Manołowa