Jak powiedział w czwartek PAP wykładowca z Uniwersytetu Bukareszteńskiego, to, czy Warszawie uda się osiągnąć odszkodowania za straty wojenne, zależy od tego, czy “starania te zostaną przeprowadzone w sposób właściwy”.

Reklama

Polskie żądania "uzasadnione"

Zauważył, że polskie żądania są uzasadnione pomimo upływu lat. Dodał, że kwestia wypłaty przez Berlin odszkodowań za zniszczenia wojenne Polski powinna objąć państwa Europy Wschodniej, które znalazły się w efekcie wojny w orbicie ZSRR po 1945 r.

Ekspert kierujący Wydziałem Polityki Publicznej, Stosunków Międzynarodowych i Badań nad Bezpieczeństwem na Uniwersytecie Bukareszteńskim podkreślił, że we “właściwym” złożeniu wniosku dotyczącego reparacji od Niemiec Warszawie może pomóc poszukiwanie sojuszników w tej sprawie. Zauważył, że wskazany jest dialog z krajami, które również doświadczyły okupacji i zniszczeń podczas II wojny światowej ze strony Niemiec.

Polska powinna zainicjować debatę na ten temat m.in. z Francją, Danią, Belgią, Holandią czy Grecją - podsumował prof. Radu Carp.

Namibijski precedens

Reklama

Zaznaczył, że precedensem otwierającym drogę do tych żądań jest zgoda Niemiec na wypłatę Namibii odszkodowań za popełnione w tej byłej kolonii zbrodnie w latach 1904-1908.

Polska powinna użyć tego przykładu dla osiągnięcia odszkodowań. Przecież zniszczenia wyrządzone jej przez Niemcy są zdecydowanie większe niż te popełnione przez ten kraj w Afryce - powiedział rumuński politolog.

Autor: Marcin Zatyka