Prezydent Duda we wtorek był w stolicy Ukrainy, gdzie spotkał się z prezydentem Zełenskim oraz uczestniczył w spotkaniu Platformy Krymskiej.
"To nie jest tylko symbol"
To nie jest tylko symbol, to jest konsekwencja dotychczasowej bardzo bliskiej współpracy i wsparcia, które prezydent Polski i cały polski rząd udzielają Ukrainie - powiedział Michał Dworczyk.
Przypomniał, że była to już czwarta wizyta prezydenta na Ukrainie w trakcie wojny, a piąta wliczając tę, do której doszło dzień przed agresją Rosji sprzed pół roku.
Dworczyk podkreślił, że oprócz omawiania kwestii dwustronnych spotkanie dotyczyło też całego regionu - Platformy Krymskiej.
Duża część tego spotkania to była rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy w cztery oczy z prezydentem Zełenskim. Rzeczywiście między oboma politykami jest mocna wieź, która powstała właśnie w tych najbardziej dramatycznym okresie wojny - powiedział szef kancelarii premiera.
Jak relacjonował Dworczyk, tematami rozmów w Kijowie były kwestie bezpieczeństwa i sytuacji militarnej, ale też kwestie sytuacji gospodarczej Ukrainy. Ukraina znajduje się dzisiaj w bardzo trudnej sytuacji - ponad 30 procent bezrobocia, pięć miliardów dolarów miesięcznie deficytu, w kraju zostało 30 milionów osób - wyliczał.
Podczas wizyty omawiane były też kwestie wymiany gospodarczej - m.in. eksportu zboża i innych towarów przez teren Polski, ale też udziału polskich firm w odbudowie Ukrainy ze zniszczeń wojennych. Dworczyk przypomniał, że z ustaleń międzyrządowych wynika, że Polska będzie uczestniczyć w odbudowie Charkowa i obwodu charkowskiego.
Jak stwierdził szef kancelarii premiera, trwający opór Ukraińców, to większe bezpieczeństwo Polski. Każdy zniszczony rosyjski czołg, to o jeden czołg mniej na granicy polsko-rosyjskiej czy białorusko-rosyjskiej - mówił.
Dodał, że wymiana gospodarcza, to też największy po 1989 r. kontrakt obronny - zakup produkowanych w Hucie Stalowa Wola armatohaubic KRAB za ok. 3 mld zł.
W środę mija pół roku od agresji Rosji na Ukrainę i przypada święto jej niepodległości - oderwania się od ZSRR w 1991 r.
autor: Aleksander Główczewski