Jak czytamy w "The Moscow Times", niezależnym rosyjskim dzienniku, w sieci, która powstała po wycofaniu się z rynku rosyjskiego restauracji McDonald's, wprowadzono całą serię zmian - i, jak się zauważa - nie obejmuje to tylko braku frytek. W ubiegłym tygodniu sieć ponformowała, że kraju był nieurodzaj, a import odpowiednich odmian z zagranicy jest niemożliwy, w związku z czym przynajmniej do jesieni frytki znikną z menu.

Reklama

Jak donosi dziennik, w restauracjach wprowadzono także nowe zarządzenia. Lokalne media opublikowały zdjęcie regulaminu dla odwiedzających placówki sieci. W dokumencie jako "czynności zabronione" wymieniono m.in. robienie zdjęć i filmów bez zgody kierownictwa, oraz korzystanie z gniazdek elektrycznych.

- Zakaz rzeczywiście istnieje, są to wewnętrzne zasady działalności – powiedział rosyjskiemu serwisowi Podyom rzecznik sieci "Wkusno i toczka", zauważając, że zasady obejmują także "zakłady produkcyjne" restauracji. Rzecznik twierdzi, że głównym celem wprowadzenia przepisu są kwestie bezpieczeństwa oraz to, by uchronić przed fotografowaniem klientów, którzy sobie tego nie życzą. Rzecznik twierdzi również, że przepis jest egzekwowany tylko na wniosek innych gości.

W połowie czerwca w Moskwie otwarto ponownie piętnaście rebrandowanych restauracji Wkusno i Toczka (Smacznie i kropka). W całej Rosji działa także 200 innych lokali sieci.