Micotakis, który we wtorek przebywał z wizytą w USA, w wygłoszonym tego dnia przemówieniu w amerykańskim parlamencie podkreślał bohaterstwo Ukraińców walczących z rosyjską inwazją i mówił o konieczności opowiedzenia się po jednej ze stron, by być "po właściwej stronie historii".
Bez tolerancji dla rewizjonizmu
Jednoznacznie opowiadamy się za Ukrainą przeciwko agresji Putina – oświadczył szef greckiego rządu, a zgromadzeni nagrodzili jego słowa brawami.
Putin nie wygra. Nie może mu się to udać. Nie tylko dla dobra Ukrainy, ale także by wszyscy autorytarni przywódcy zrozumieli, że nie będą tolerowane rewizjonizm historyczny i otwarte akty agresji naruszające prawo międzynarodowe - dodał.
Napięte relacje Grecja-Turcja
Premier Grecji nawiązał też do relacji pomiędzy jego państwem a Turcją. Chcę wyrazić się absolutnie jasno. Nie będziemy akceptować otwartych aktów agresji, które naruszają naszą suwerenność i nasze prawa terytorialne, w tym również przelotów nad greckimi wyspami, które muszą zostać natychmiast wstrzymane - oświadczył.
Dodał że ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje NATO w czasie, gdy cały nacisk kładzie się na pomoc Ukrainie wobec agresji Rosji, jest źródło niestabilności na południowo-wschodniej flance NATO.