"Codziennie setki tysięcy Ukraińców budzi się ze strachem, czy nad ich domy nie nadlatują rosyjskie samoloty, a w Europie loteria... Raz zapowiedź mocniejszych sankcji, następnego dnia głosy, by nie przesadzać. Putin podpalił całą Ukrainę, a Europa się zastanawia, czy koc gaśniczy wystarczy" - napisał w sobotę szef rządu na Twitterze.

Reklama

Agresja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne. Działalność w Rosji wstrzymały też liczne międzynarodowe koncerny - m.in. wydobywcze, samochodowe, odzieżowe.

Polska uniezależni się od rosyjskiego gazu?

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w środę, że Polska będzie robiła wszystko, by odejść od rosyjskiej ropy do końca roku i wyraził nadzieję, że w maju uda się zakończyć import węgla z Rosji. Szef rządu stwierdził także, że dzięki gazoportowi w Świnoujściu, gazociągowi Baltic Pipe, a także pływającemu gazoportowi koło Gdańska będziemy w stanie uniezależnić się w tym roku od rosyjskiego gazu. Zaapelował do UE o wprowadzenie podatku od rosyjskich węglowodorów.

Dzień wcześniej rząd przyjął projekt przepisów ustawowo blokujących import węgla z Polski do Rosji. Rzecznik rządu Piotr Müller oświadczył, że Polska nie może czekać na decyzję UE, choć zdaje sobie sprawę, że blokada importu węgla z Rosji "może budzić wątpliwości prawne" i niesie ryzyko postępowania przed TSUE.