Sejm odrzucił we wtorek projekt ustawy zakładający m.in. testowanie pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2, jak również wprowadzający poradę telefoniczną udzielaną przez lekarza POZ tylko na wyraźne żądanie pacjenta oraz zaostrzający grzywny za złamanie przepisów dotyczące epidemii. Za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu głosowało w Sejmie 253 posłów, przeciw 152, wstrzymało się 37.
Poselski projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii Covid-19 zgłosiła grupa posłów PiS, a do reprezentowania wnioskodawców upoważniono posła Pawła Rychlika. We wtorek wieczorem sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła wniosek o odrzuceniu projektu ustawy o testowaniu pracowników w pierwszym czytaniu.
We wtorkowej debacie w Sejmie przeciw projektowi opowiedziały się wszystkie kluby i koła poselskie. W debacie nie wystąpił przedstawiciel PiS.
Po głosowaniach konferencję zorganizowali m.in. przedstawiciele klubu Lewicy. - To Jarosław Kaczyński jest osobiście odpowiedzialny, że w Polsce nie ma żadnego pomysłu na walkę z pandemią" - powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. "Każda trumna, każda śmierć, każda rodzinna rozpacz to jest wina tego rządu - dodał.
Przekonywał, że brak pomysłu na walkę z Covid19 to wina Mateusza Morawieckiego, Adama Niedzielskiego i Jarosława Kaczyńskiego. Ten ostatni, jak dodał, "cztery dni temu obiecywał, że będziemy mieli nową ustawę, a dzisiaj z tej ustawy nie zostało kompletnie nic".
"Róbcie coś, bo ludzie umierają"!
Przypomniał, że Lewica zaproponowała ustawę o obowiązku szczepień i paszportach Covidowych. - Ta ustawa nie została w żaden sposób podjęta. Wzywamy Kaczyńskiego, Morawieckiego i cały obóz prawicy: róbcie coś, bo ludzie umierają - apelował Gawkowski.
Marcelina Zawisza przekonywała, że "lex Kaczyński upadło, bo przerzucało odpowiedzialność za to, co się dzieje w naszym kraju, na obywateli i obywatelki".
- PiS powiedział: państwo umywa ręce, będziecie się procesować wzajemnie. To jest absurdalna sytuacja, gdy państwo, mając wszystkie instrumenty by ratować życie i zdrowie obywateli, po prostu się poddaje grupce antyszczepionkowców - mówiła Zawisza.
- Dzisiaj usłyszeliśmy od Jarosława Kaczyńskiego, że coś, co funkcjonuje w innych krajach, u nas się nie sprawdzi. Jeżeli ma takie podejście, to ja mam tylko jeden komunikat: podajcie się do dymisji, bo ludzie umierają. Choroba nie poczeka, aż w końcu zaczniecie coś robić - apelowała posłanka Lewicy.
Z kolei poseł Marek Rutka podsumował, że "ustawa trafiła tam, gdzie jej miejsce, czyli do niszczarki".