Rząd we wtorek ocenił pozytywnie poselski projekt ustawy o weryfikacji covidowej. Wskazał, że "zapewni bezpieczne warunki w zakładach pracy". Zasugerował też, aby go uzupełnić o przepis, że finasowanie testów diagnostycznych – ok. 1 mld zł rocznie – pochodzić będzie z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
BCC wielokrotnie podkreślało konieczność działań ze strony rządu, zmierzających do skutecznej walki z pandemią. Mamy w krajach UE liczne przykłady jak to robić. Trzeba jednak pamiętać, że w każdym z tych przypadków odpowiedzialność za walkę z covidem spoczywa na rządach. Tak powinno być też u nas - przekazał we wtorek PAP wiceprezes BCC i ekspert ds. infrastruktury Łukasz Bernatowicz.
Rząd zrzuca odpowiedzialność na przedsiębiorców
Jak wskazał, polski rząd zamiast wprowadzić powszechny obowiązek szczepień, przerzuca odpowiedzialność na przedsiębiorców. W ocenie Bernatowicza przyjmując rozwiązania zapisane w poselskim projekcie, nie dają one pracodawcom narzędzi do ich bezpiecznego wyegzekwowania.
To nie przedsiębiorcy powinni radzić sobie z problemem niezaszczepionych pracowników, lecz rząd. Co ma bowiem zrobić pracodawca, u którego większość załogi się nie zaszczepiła? Odesłać na pracę zdalną? Płatny urlop? Przecież są firmy gdzie praca zdalna nie może być fizycznie wykonana - dopytuje ekspert.
Jak podkreślił, są zakłady, gdzie praca wykonywana jest "przy maszynie" czy kierowcy pracujący w komunikacji miejskiej.
Dlaczego to pracodawca ma brać na siebie ryzyko związane z podjęciem decyzji o dopuszczeniu pracownika niezaszczepionego do wykonywania obowiązków? To jest odpowiedzialność rządu i to rząd powinien wprowadzić obowiązek szczepień - podkreślił Bernatowicz.
Chodzi o poselski projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19. Projekt przygotowała grupa posłów PiS m.in. Czesław Hoc.
We wtorek projekt trafił na posiedzenie rządu, który pozytywnie go ocenił, zwracając uwagę, że jest to "projekt ustawy, który umożliwi pracodawcom sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia COVID-19 w zakładzie pracy".
Aby ograniczyć COVID-19, pracodawca powinien mieć możliwość weryfikacji statusu zdrowotnego pracowników i osób pozostających w stosunku cywilnoprawnym z tym pracodawcą. Rozwiązanie to pozwoli zapewnić bezpieczne warunki w zakładach pracy – napisano w komunikacie po wtorkowym posiedzeniu rządu.
Przypomniano w nim, że "pracodawca będzie mógł żądać od pracownika lub osoby pozostającej w stosunku cywilnoprawnym z tym pracodawcą okazania informacji o wykonaniu szczepienia przeciwko COVID-19, posiadaniu ważnego negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 lub informacji o przebytej infekcji wirusa SARS-CoV-2". Dodano, że pracownicy lub osoby, które pozostają w stosunku cywilnoprawnym z pracodawcą, będą mogły wykonywać nieodpłatne testy w kierunku SARS-CoV-2, w tym finansowane z pieniędzy publicznych.
Pracodawca będzie mógł delegować – jak zaznaczono dalej – pracowników lub osoby, które pozostają z nim w stosunku cywilnoprawnym, do obowiązków poza stałym miejscem pracy lub do innego rodzaju pracy, z wynagrodzeniem odpowiadającym rodzajowi pracy. Dotyczyć to będzie osób, które przekazały informacje o braku zaszczepienia przeciwko COVID-19 lub braku przebycia infekcji wirusa SARS-CoV-2. Chodzi także o osoby, które mają pozytywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 – podkreślono.
Minister zdrowia Adam Niedzielski na poniedziałkowej konferencji podkreślił, że projekt tej ustawy jest kluczowym narzędziem do walki z piątą falą koronawirusa.