Poseł PiS i były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha (PiS) był we wtorek gościem Rozmowy Piaseckiego w TVN24. Został zapytany o tzw. ustawę Hoca.

Reklama

Piecha za ustawą Hoca

Wydaje mi się, że jest czas, żeby tę ustawę poddać pod głosowanie niezależnie od tego, czy w klubie będzie konsensus czy nie" - powiedział Piecha. "Pan marszałek Terlecki, który jest szefem naszego klubu powiedział, że nie musi być dyscypliny i ja bym na to przystał. W tym przypadku cel uświęca środki - dodał.

Poselski projekt ustawy o weryfikacji covidowej złożyła w Sejmie grupa posłów PiS z posłem Czesławem Hocem na czele. Jak uzasadniono w projekcie, zapisy mają "umożliwić pracodawcy sprawowanie rzeczywistej kontroli nad ryzykiem wystąpienia infekcji wirusa SARS-CoV-2, powodującego chorobę COVID-19 w zakładzie pracy". Znalazły się tam zapisy, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w połowie grudnia 2021 r., a 5 stycznia br. w Sejmie zorganizowano wysłuchanie publiczne. 11 stycznia sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji covidowej. W trakcie prac komisji zmieniono tytuł projektu i usunięto jeden z artykułów.

Zdaniem Piechy "rozsądnym rozwiązaniem" byłaby też dymisja małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak. Jestem dość twardym zwolennikiem (poglądu), że osoby publiczne powinny kierować się wiedzą, a nie różnego rodzaju własnymi przemyśleniami - zaznaczył. Pogratulował rządowi Australii decyzji w sprawie niewpuszczenia tenisisty Novaka Djokovica.

Reklama

Kilkanaście dni temu małopolska kurator Barbara Nowak podczas rozmowy w Radiu Zet określiła szczepienia przeciwko covid mianem "eksperymentu". Jej stanowisko jeszcze tego samego dnia skrytykowali m.in. ministrowie zdrowia i edukacji. Nowak przyznała, że nie powinna wypowiadać się na ten temat, ponieważ ma wykształcenie historyczne, a nie medyczne.

Żałuję, że część Rady Medycznej podała się do dymisji, bo to byli najlepsi fachowcy, ale muszę powiedzieć, że rozumiem część tych państwa profesorów. Pewnie ich odporność psychiczna i skóra nie jest tak gruba, jak u polityków - ocenił Piecha.