Posłowie PiS podczas piątkowej konferencji prasowej poruszyli temat Nord Stream 2. Poseł PiS Janusz Kowalski (Solidarna Polska) mówił o decyzji Senatu USA, że nie będzie nowych sankcji na ten gazociąg. Jak ocenił, wniosek z tego jest dla Polski oczywisty, że presja na uruchomienie Nord Stream 2 będzie jeszcze większa.
W tym kontekście przypomniał, że w minionym roku z inicjatywy klubu PiS, niemal jednomyślnie została przyjęta przez Sejm uchwała "anty-Nord Stream 2", w której - jak mówił - jest jasno zapisane, że uruchomienie tego gazociągu zwiększy ryzyko wybuchu nowego konfliktu na Ukrainie.
Kowalski dodał, że wśród niemieckiego społeczeństwa wzrasta poparcie dla uruchomienia Nord Stream 2, "w związku z wysokimi cenami gazu, w związku właśnie z tym szantażem, przeciwko któremu zawsze występowała Zjednoczona Prawica".
Kowalski zaapelował jednocześnie do opozycji, w tym przedstawicieli Europejskiej Partii Ludowej, by w pełni wspierać polski rząd, który "twardo będzie walczył i walczy przeciwko uruchomieniu Nord Stream 2, przeciwko certyfikacji". - Oczekujemy twardego stanowiska w związku z decyzją amerykańskiego Senatu ze strony PO i PSL. Mówimy sprawdzam: jesteście, czy nie jesteście przeciwko certyfikacji Nord Stream 2? - pytał poseł.
Dzisiaj na forum UE, w Brukseli, w Strasburgu polski głos musi być jednomyślny. Apelujemy o jedność w tej sprawie, apelujemy aby PO, PSL na forum międzynarodowym wspierały polski rząd; nie dla certyfikacji Nord Stream 2 - powtórzył Kowalski.
Oczekujemy od opozycji, że w tej sprawie będzie bezwzględnie lojalna wobec Polski, ale przede wszystkim wobec polskich obywateli. Takiej lojalności w tej sprawie oczekujemy - wtórowała Czerwińska.
Certyfikacja techniczna i zapełnianie gazem
17 grudnia spółka Nord Stream 2 AG, która jest operatorem gazociągu Nord Stream 2, poinformowała, że przeprowadziła certyfikację techniczną drugiej nitki rurociągu i rozpoczęto zapełnianie jej gazem. Zapełnianie gazem nie oznacza rychłego rozpoczęcia dostaw, bo Nord Stream 2 AG, która w całości należy do Gazpromu, powinna uzyskać certyfikację jako niezależny operator.
W połowie listopada niemiecki regulator energetyczny Bundesnetzagentur zawiesił procedurę certyfikacji spółki Nord Stream 2 AG jako operatora gazociągu Nord Stream 2. Jako powód tej decyzji podał, że spółka jest zarejestrowana w Szwajcarii, a operator powinien działać według prawa niemieckiego. W grudniu regulator podał, że decyzja w sprawie certyfikacji nie zapadnie przed drugim półroczem 2022 roku.
Budowa gazociągu, który biegnie z Rosji do Niemiec na dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem Ukrainy, została zakończona we wrześniu.